Ani Toto Wolff ani Lewis Hamilton nie wezmą udziału w dzisiejszej gali wręczenia nagród za sezon 2021 Międzynarodowej Federacji Samochodowej. Szef Mercedesa udzielił bardzo stanowczego wywiadu, dotyczącego niedzielnego wyścigu.
„Decyzje podjęte w czterech ostatnich minutach wyścigu obrabowały Lewisa Hamiltona z zasłużonego zwycięstwa. Jego jazda, szczególnie w ostatnich czterech wyścigach, była bezłędna. Miał miażdżącą przewagę w niedzielnym Grand Prix Abu Zabi od początku. Wygrał start i nigdy nie oddał prowadzenia. Okradanie go na ostatnim okrążeniu wyścigu było nieakceptowalne” – powiedział podczas spotkania z mediami Wolff, dodając, że nie jest zainteresowany rozmową z Michaelem Masim.
„To dlatego, z osobistego punktu widzenia, moje wartości, moje poczucie integralności nie współgra z decyzjami, które zostały podjęte w niedzielę. To od FIA zależy czy tych sytuacji można uniknąć w przyszłości” – mówi Wolff.
Austriak nie jest zadowolony z przebiegu tego sezonu jeżeli chodzi o decyzje sędziów i dyrekcji wyścigu.
„Jeżeli spojrzy się na większość kontrowersji, która zdarzyła się w tym sezonie, to dotyczyły one decyzji sportowych na torze i niekonsekwencji w egzekwowaniu regulacji. Czym innym jest twarda walka, na podstawie której powstają różne punkty widzenia kierowców i zespołów. To natura tej gry. Ale brak konsekwencji w decyzjach prowadzi do kontrowersji, polaryzacji i to było podstawą do wielu niepotrzebnych kontrowersji na torze w tym roku” – mówi szef Mercedesa i trudno nie przyznać mu racji.
Jako przykład podał on GP Eifel sprzed 14 miesięcy, gdy Michael Masi argumentował, że regulamin wymaga od niego przepuszczenia wszystkich zdublowanych samochodów, a w Abu Zabi tego nie zastosował.
„Wówczas było nam mówione, że samochód bezpieczeństwa musi zostać na torze tak długo, aż wszystkie samochody się oddublują i że wymuszają to przepisy. Teraz została podjęta zupełnie przeciwna decyzja, a jej uzasadanienie było o 180 stopni inne niż 14 miesięcy temu. Jeżeli wyjeżdża samochód bezpieczeństwa, to stosuje się oczywiste regulacje – że wszystkie samochody muszą się oddublować zanim wyścig będzie mógł zostać wznowiony i to dopiero po okrążeniu, na którym auta zaczną oddublowanie. Nic z tego nie zostało spełnione w niedzielę i tylko wybrane samochody dostały zgodę na oddublowanie” – argumentuje Wolff.
„Dlaczego Carlos Sainz nie dostał możliwości wygrania wyścigu? Czemu tam zostawiono samochody? Czemu samochód bezpieczeństwa zjechał wbrew przepisom? Decyzje podejmowane w pośpiechu spowodowały to zamieszanie” – dodał Wolff.
Jednocześnie Wolff deklaruje, że nie ma nic do Red Bulla i Maxa Verstappena.
„To nie ma nic wspólnego z Maxem, który jest godnym mistrzem i nie miałbym problemu gdyby w niedzielę wygrali mistrzostwo w normalnych warunkach. Max jechał niesamowicie, a Red Bull to twardy konkurent i mam do nich ogromny szacunek. Wolałbym aby ich zwycięstwo przyszło bez tych całych dyskusji i niszczenia wizerunku sportu poprzez niesportowe i niesprawiedliwe decyzje” – powiedział Toto.
Ma on nadzieję, że FIA podejmie kroki, które doprowadzą do zapobiegnięcia podobnym sytuacjom w przyszłości.
Dzisiejsza gala FIA rozpocznie się o godz. 21:00. Będziecie mogli obejrzeć ją na blogu, będzie też relacja live.
Źródło: racefans.net