Piątkowe treningi przed Grand Prix Turcji pokazały nam, że na Instambul Park Mercedes będzie bardzo mocny. Ale czy problemy Red Bulla będą tylko przejściowe? Zapraszam na podsumowanie dzisiejszych wydarzeń na torze!
Wyniki
Pierwszy trening:
Skrót
Drugi trening:
Alfa podsumowuje
Kimi Raikkonen zajmował dziś 16. i 15. miejsca w treningach. Przejechał 50 okrążeń, a jego najlepszy czas to 1:25.143.
“Oczywiście w aucie jest wiele potencjału, który musimy odblokować wieczorem. W pierwszych treningach brakowało nam nieco balansu więc przed nami robota do wykonania, ale jesteśmy pewni, że możemy się dobrze spisać. Przyczepność jest o wiele większa niż oczekiwaliśmy więc musimy dostosować się do tych warunków i zobaczyć, gdzie skończymy w kwalifikacjach” – powiedział Fin.
Antonio Giovinazzi przejechał 51 okrążeń i wykręcił czas 1:24.796. Był 14. i 10.
“Byłem bardzo zadowolony z większej przyczepności toru – od pierwszego okrążenia w FP1. To zupełnie inne odczucia niż przed rokiem i mieliśmy sporo frajdy, szczególnie, że balans samochodu był dobry. Ogólnie był to dobry piątek. Odnalezienie odpowiedniego czucia jest łatwiejsze, gdy masz przyczepność więc możemy z pewnością siebie przystąpić do jutra. Zobaczymy, co będziemy jutro robić. Wyglądaliśmy dobrze na suchym torze, ale zobaczymy, jak będzie jutro” – powiedział Włoch.
Ode mnie
Biorąc pod uwagę kary i dzisiejsze wydarzenia na torze, zapowiada nam się bardzo emocjonujący weekend, podczas którego de facto każdy wynik jest możliwy.
Hamilton wystartuje do niedzielnego wyścigu z karą 10 pozycji na starcie. To za wymianę silnika spalinowego w jego jednostce. Ten element najwięcej “tracił” na swoich właściwościach wraz z czasem. W najlepszym przypadku zatem będzie ruszał z 11. miejsca, a zatem biorąc pod uwagę jego umiejętności i potencjał auta, zwycięstwo będzie możliwe. Jeżeli utrzymają się problemy Red Bulla.
Lewis był dziś najszybszy w obu treningach i wygląda na Istambul Park bardzo mocno – zarówno w tempie kwalifikacyjnym, jak i wyścigowym. Nie miał takich problemów jak rywale i jest gotowy do pogoni w Turcji, którą już nie raz uskuteczniał. Analogicznie dobrze wygląda tempo Bottasa, którego w tym wyścigu może czekać przepuszczanie szarżującego z tyłu Lewisa.
Czyżby okolicznościowe malowanie już dawało o sobie znać? Red Bull dziś z dużymi problemami, co może oznaczać, że to nie będzie dla nich tak łatwy weekend, jak mogłoby się wydawać biorąc pod uwagę karę dla Hamiltona. Wydaje mi się jednak, że Max opanuje jutro sytuację i pozostanie zdecydowanym faworytem do zwycięstwa w wyścigu. Przeszkodzić – w równej walce – może mu tylko Bottas.
Bardzo mocne wydaje się Ferrari, ale przy tym zespole zawsze trzeba postawić gwiazdkę, gdyż mogą zepsuć dosłownie wszystko. Nie mniej dobra forma to dobry prognostyk dla Sainza, który startując z tyłu stawki powinien mieć interesujący wyścig.
Mocne jak zawsze w piątki jest Alpine, ale o niczym nie musi to świadczyć. Faktem pozostaje, że jest to zespół wyglądający solidniej niż np. Astony, które dziś w drugiej 10-tce i to raczej w jej środku.
Słabsza wydaje się tym razem forma AlphaTauri, a tradycyjnie przeciętnie spisał się McLaren, ale o nich raczej się nie obawiam – będą mocni, choć walka o podium może być tu trudniejsza.
Alfy na swoim poziomie, choć zdarzały się im lepsze piątki. Bolączką pozostają nadal drobne rzeczy. Dziś był to – po raz kolejny – “napój” Kimiego, który niesamowicie irytował się, jak można nie ogarniać tak prostych rzeczy. I słusznie. A zauważmy, że ostatni wyścig Antonio Giovinazzi przejechał bez radia. Takie “pierdoły” potrafią mocno namieszać. Walka o punkty będzie bardzo trudna.
Zagadką jest też forma Williamsa, który dziś nierówno. Russell zapewne pokaże klasę jak zawsze, ale o Q3 może być ciężko.
Muszę pisać, kto na końcu i w jakiej kolejności?
To może nie być koniec kar silnikowych, a sobota ma być deszczowym dniem więc zapowiada się na dużo emocji!
Vlog
O dzisiejszych wydarzeniach na torze, ale również o najnowszych wypowiedziach Roberta Kubicy porozmawiamy dziś we vlogu o godz. 18:00 – zapraszam!