W rozmowie z Iwoną Hołod Antonio Giovinazzi mówi, że dopiero jeżeli przepadnie nadzieja na pozostanie w Formule 1 na sezon 2022, zastanowi się nad innymi programami. Jak podchodzi do weekendu na Istambul Park i czy rzeczywiście – jak mówi Frederic Vasseur – jest w najlepszej sytuacji spośród wszystkich kandydatów?
To będzie drugi wyścig Antonio Giovinazziego na Istambul Park. W ubiegłym roku odpadł jako pierwszy z GP Turcji po awarii skrzyni biegów. Czy tym razem liczy na suchy i spokojny weekend czy na to, że deszcz zwiększy jego szanse na punkty?
“Gdy przyjechaliśmy tu w ubiegłym roku, było bardzo ślisko i nieprzewidywalnie, warunki bardzo różniły się od obecny. Szczerze mówiąc spodziewamy się, że w tym roku będzie bardzo podobnie. Nie znamy poziomu przyczepności, choć ma być lepiej. Nadal jednak zapowiadane są opady deszczu w sobotę i niedzielę i to sprawia, że nadal nic nie wiemy. Mogę jedynie liczyć na to, że będę miał okazję i je wykorzystam”.
Najlepsze występy kwalifikacyjne Giovinazziego w karierze w F1 miały miejsce, gdy Robert Kubica zastępował Kimiego Raikkonena. Czy jazda przeciwko innemu kierowcy i to rywalowi do miejsca w F1, była dla Włocha dodatkową motywacją?
“Nie. Znam Roberta od dawna, jeździliśmy wspólnie w pierwszych treningach, jesteśmy przyjaciółmi więc po prostu cieszyłem się rywalizacją z nim. Ale to przypadek, że moje najlepsze występy przyszły właśnie z nim. Radzę sobie dobrze również w starciach z Kimim. Przy tych dwóch okazjach udało nam się wszystko poskładać i byłem bardzo zadowolony z tego rezultatu” – powiedział Giovinazzi.
Jak ocenił postawę Roberta Kubicy podczas występów w Grand Prix Holandii i Włoch?
“Myślę, że wykonał fantastyczną robotę, szczególnie na Zandvoort, kiedy wskoczył do samochodu w ostatniej chwili z zaledwie godzinnymi sesjami treningowymi. Nie było to łatwe na tym torze. Myślę, że zareagował bardzo dobrze i zrobił w tych obu wyścigach maksimum tego, co mógł w tych okolicznościach. Bardzo podobały mi się starcia z nim, ale lubię również rywalizację z Kimim” – odparł Antonio.
Fred Vasseur powiedział ostatnio, że Giovinazzi jest w najlepszej sytuacji spośród wszystkich kierowców walczących o miejsce w Alfie na 2022 bo wszystko jest w jego rękach. Czy Włoch podziela zdanie swojego szefa?
“Mam nadzieję! Wiem, że muszę się dobrze spisywać, żeby utrzymać moje miejsce, podobnie było w dwóch ostatnich latach i tak jest też w tym. Zrobię co mogę i zobaczymy, czy to wytarczy” – powiedział Giovinazzi.
Antonio potwierdza, że jego celem numer jeden jest Formuła 1 i tylko na tym się skupia. Co jednak, jeżeli nie zostanie w Alfie? Czy rozważa rolę kierowcy rezerwowego lub inne programy?
“Będę się nad tym zastanawiał, kiedy wszystko przepadnie. Póki co walka trwa i skupiam się na niej” – mówi Włoch.
Kiedy możemy spodziewać się wieści w sprawie jego przyszłości?
“Póki co nie mam nic do ogłoszenia, ale mam nadzieję, że decyzja zapadnie jak najszybciej” – mówi Antonio.
Iwona Hołod