Jak mówi szef Haasa Gunther Steiner, Mick Schumacher niebawem powinien złożyć podpis pod nowym kontraktem ze swoim obecnym zespołem.
Będący podopiecznym Ferrari Academy Mick Schumacher trafił w sezonie 2021 do najgorszej ekipy w stawce. Ostatnio pojawiły się spekulacje, że mistrz Formuły 2 może zmienić zespół i przenieść się do bardziej perspektywicznej Alfy Romeo.
Wygląda jednak na to, że zostanie on w amerykańskiej ekipie. Jego wujek Ralf Schumacher mówił niedawno, że przenosiny Micka nie mają sensu, bo najważniejsza jest dla niego współpraca z Ferrari.
Teraz szef Haasa, Gunther Steiner mówi, że kończą się uzgodnienia w sprawie nowego kontraktu Niemca.
„Wszystko jest tu podpisane, wszystko jest w porządku. Rozmowy trwają, jednak są zaangażowane strony trzecie, dlatego nie idzie to wszystko. Jest kilka rzeczy, które wymagają wyjaśnienia – jest to kontrakt trójstronny, bo on jest z Ferrari. Coś tam trzeba skreślić, gdzieś postawić kropkę i będzie wszystko” – mówi Steiner.
Sam zainteresowany sugeruje, że jego przyszłość poznamy po przerwie letniej.