Za nami dwie bardzo mało reprezentatywne sesje treningowe przed Grand Prix Austrii. Czy Mercedes odrobił część strat na Red Bull Ring? Zapraszam na podsumowanie.
Wyniki
Pierwszy trening:
Skrót:
Drugi trening:
Skrót:
Alfa podsumowuje
Kimi Raikkonen zajmował dziś 6. i 14. miejsca. Łącznie pokonał 61 okrążeń, a jego najlepszy czas to 1:05.586.
„To był dość standardowy piątek. Oczywiście wszyscy znają tor bardzo dobrze po ostatnim weekendzie więc do jutra nie dowiemy się, jaka jest forma poszczególnych zespołów. Jestem dość pewny siebie, ale wiemy, że różnice są bardzo małe i wszystko może się zdarzyć. Koniec końców będziemy musieli znaleźć dziś wieczorem coś, ponieważ wszyscy inni to zrobią. Musimy zrobić większy krok naprzód niż oni. Skupimy się na sobie i na wykonaniu maksimum i zobaczymy, co przyniesie jutro” – powiedział Włoch.
Antonio Giovinazzi uczestniczył tylko w 2. treningu i uzyskał czas 1:05.511 po przejechaniu 32 okrążeń.
„To była gładka sesja dla mnie. Ukończyliśmy pełny program, jaki sobie założyliśmy, łącznie z okrążeniami na oponach prototypowych. Ogólnie to była pozytywna sesja. Środek stawki wydaje się być bardzo blisko siebie, jak zawsze więc będziemy musieli pracować ciężko by znaleźć dodatkowe osiągi by być na limicie, szczególnie w sobotę. Nadal przed nami jedna sesja przed kwalifikacjami by dostosować nasz pakiet i potem damy z siebie wszystko w kwalifikacjach” – powiedział Włoch.
Giovinazziego w pierwszym treningu zastąpił Callum Ilott, który stracił do Kimiego Raikkonena sekundę, kończąc trening na 16. miejscu. Przejechał tylko 23 okrążenia.
„Bardzo podobała mi się dzisiejsza sesja. Czuję, że zrobiłem dobry postęp i byliśmy w stanie próbować i uczyć się wielu rzeczy. Wskakiwanie do czyjegoś samochodu w drugi weekend wyścigowy na tym samym torze nigdy nie jest łatwe, ale mimo to czuje się bardzo pozytywnie po tej sesji. Byliśmy w stanie zbadać pewne kluczowe aspekty, które zespół chciał sprawdzić w ostatni weekend i pojechaliśmy na miękkich oponach, co było fajną zabawą. Czuję się bardziej zaznajomiony z samochodem i tym, jak to wszystko wygląda. Przyzwyczajam się do tego, co pozwala mi pracować lepiej. Jestem usatysfakcjonowany” – powiedział Anglik.
Ode mnie
Czyżby Red Bull zaczął bawić się w wożenie piasku? Myślę, że mimo najlepszych czasów Merców, z przodu i tak jest Red Bull, który mógł sobie dziś pozwolić na zabawę z ustawieniami. W podobny sposób bawili się w McLarenie, ale im średnio to wyszło, co przyznał po zakończeniu treningów Lando Norris. Po spinie, który widzicie na fotce Norrisa zapytano, czy ma jakieś uszkodzenia. Odpowiedział, że ucierpiał jego talent. Tak czy inaczej maksymalnie 9. miejsce kierowców McLarena dziś to słaby prognostyk i zaskoczony słabymi osiągami auta był przede wszystkim Daniel Ricciardo – 12. i 15. dziś.
Muskuły prężyły AlphaTauri i co ciekawe – bardziej Tsunoda (również na „majku”, nazywając jadącego wciąż z DRS-em Strolla „idio*ą”). Gasly był tuż za nim i warto zauważyć, że Francuz miał największe ze wszystkich kierowców problemy z limitami toru. Jeżeli jutro zmieści się w 10-tce na tarkach, 5. miejsce powinien mieć na wyciągnięcie ręki.
Świetnie w drugim treningu pojechali też kierowcy Astona Martina, ale mnie to bardzo nie przekonuje. Podobną pokazówkę w 1. treningu zrobiło Ferrari i też raczej tego nie kupuję.
Przeciętnie tym razem Alpine, co raczej dobrą wiadomością dla nich nie jest bo w treningach dotychczas brylowali.
Alfy podobnie jak przed tygodniem, czyli są tylko przed Williamsami i Haasami, choć 6. czas Raikkonena w pierwszym treningu może być dobrym prognostykiem.
Żaden z trzech kierowców testowych, którzy jeździli w 1. treningu, nie błysnął. Pod szczególną presją w swoim debiucie podczas weekendu wyścigowego F1 był Zhou, ale po początkowych nerwach jakoś dał radę.
Dzisiejsze sesje jednak były bardzo mało reprezentatywne. Po pierwsze ryzyko deszczu w 2. treningu oraz konieczność używania prototypowych opon mocno zmieniły plany niektórych ekip. Do tego ekipy mając dane z ubiegłego tygodnia mogły dziś „kombinować” z ustawieniami, próbując znaleźć coś ekstra w swoich autach.
Vlog