Interesująco wyglądają niektóre dane dzisiejszych kwalifikacji do Grand Prix Styrii. Przesunięcia na starcie i duże ryzyko deszczu sprawiają, że emocji może być jeszcze więcej.
Wyniki
Skrót
Prowizoryczne ustawienie na starcie
Kary 3 pozycji dla Tsunody i Bottasa.
Najlepsze czasy sektorów
W trzecim, najbardziej krętym sektorze najlepszy czas – choć tylko o 8 tysięcznych – był Hamilton. W dwóch pierwszych, w których prędkość maksymalna jest ważna, brylował Verstappen. Mercedesy miały dopiero 6. i 7. czas w drugim sektorze.
Prędkości
McLareny osiągały dziś w czasówce najwyższe prędkości.
Alfa podsumowuje
„Po naprawdę mocnych wynikach w treningach, dzisiejsze rezultaty przyjęliśmy z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony kontynuujemy naszą passę występów w Q2 i wiemy, jak blisko byliśmy samochodów przed nami. Antonio był nieco ponad dziesiątą część sekundy za 12. miejscem i to wyglądałoby znacznie lepiej niż 15. miejsce. Tak jednak bywa na takich torach. Kimi będzie miał jutro sporo pracy, ale wiemy, jak szybko sytuacja potrafi się odwracać tutaj więc nadal mamy o co walczyć. Będziemy musieli być jutro w formie i jeżeli wyścig nie będzie suchy, to wszystko może się zdarzyć” – podsumował Fredric Vasseur, szef Alfa Romeo Racing ORLEN.
Kimi Raikkonen ruszy jutro z 18. miejsca po wykręceniu czasu 1:05.429.
„Nie udało mi się przejechać dobrego okrążenia i taki jest tego wynik. Nie jest to coś, czego chcieliśmy, ale jest jak jest. Nie będzie jutro łatwo startować z takiej pozycji, ale zobaczymy, co uda nam się zrobić” – powiedział Fin.
Antonio Giovinazzi znów awansował do Q2, ale czas 1:04.913 pozwolił jedynie na 15. miejsce.
„Byliśmy dość pewni siebie przed dzisiejszymi kwalifikacjami więc 15. miejsce nie jest tym, czego oczekiwaliśmy. Mieliśmy bardzo mocny piątek, ale wygląda na to, że inne zespoły znalazły nieco więcej tempa. Złożyłem dobre okrążenie, ale nie wystarczyło to na Q3. Nadal jestem optymistą przed jutrem, gdyż nasze tempo wyścigowe nie wyglądało wczoraj źle, a na tym torze można wyprzedzać. Musimy skupić się na wyścigu, zobaczyć, co przyniesie pogoda. Wiemy, że możemy być blisko pierwszej 10-tki i walczyć o punkty” – powiedział Włoch.
Ode mnie
Max Verstappen z pole position do wyścigu o Grand Prix Styrii. Mercedes tylko postraszył w 3. treningu, ale tak jak powiedział Lewis Hamilton – nie mają tempa by walczyć z Red Bullami. 0,2 sekundy to i tak łagodny wymiar kary. Warto jednak zauważyć, że Sergio Perez dopiero piąty czas – 0,4 za Maxem, ale na tym torze powinno być nieco mniej.
Lewis ruszy ostatecznie z 2. miejsca po wczorajszej karze dla Bottasa. Skorzystają też Norris i Perez. I to jest cała kwintesencja ostatnich sezonów Valtteriego – nawet jak zrobi świetną robotę, jak dziś w kwalach, to i tak coś sam zepsuje albo zespół mu pomoże. Lando znów mnie zaskoczył – wkłada Danielowi Ricciardo aż miło na początku sezonu. Dziś w Q2 było to ponad pół sekundy. To przepaść na tym torze i widać, że na torach, gdzie wyczucie hamowania jest kluczowe, Daniel nadal sobie nie radzi.
Na 6. miejscu Pierre Gasly, który znów wycisnął siódme poty ze swojego auta. W pewnym momencie wydawało się jednak, że może być jeszcze wyżej. Fakt, że na 8. miejscu zakwalifikował się Tsunoda, pokazuje, że AlphaTauri jest bardzo mocna. Problem u Yukiego jest jednak taki, że znów nawywijał i przyblokował Bottasa, za co dostał karę i…
…spadł za George Russella, który zakwalifikował się przed Sainzem, Ricciardo, Vettelem czy Oconem i będzie startować z 10. miejsca ze swobodnym wyborem opon. Rewelacyjny występ George`a – kolejny raz.
7. miejsce Leclerca to i tak niezły wynik, biorąc pod uwagę słabe wyniki w treningach i dopiero 12. miejsce Sainza. Robert Kubica przewidywał, że Ferrari będzie słabsze w kwalifikacjach niż treningu, póki co wydaje się to sprawdzać.
Wczoraj potrafili być na 3. i 5. miejscu w treningu, a dziś Alonso musiał pokazać coś ekstra żeby awansować do Q3. Ocon był dopiero 17. Alpine nie jest aż tak mocne, jak się wydawało. Mimo to przyjemnie patrzy się na tę ekipę i na Fernando Alonso, który nie gwiazdorzy już tylko cieszy się jazdą. Przez 2 ostatnie sezony Hiszpan przekonał się, czym jest F1 i teraz otwarcie mówi już o tym, że chce w niej pozostać na wiele kolejnych lat.
Dla Astona 10. miejsce Strolla to było maksimum, a do Vettela wracają demony przeszłości – całkiem niedalekiej – kiedy miał problemy z pokonaniem Strolla. Seb jeszcze nie jest tak stabilnym kierowcą jakim powinien być lider zespołu. Mam wrażenie, że żaden z nich nie odkrywa w pełni potencjału Astona Martina.
Dobra forma z treningów nie potwierdziła się też w Alfie. 15. i 18 miejsce to z pewnością nie jest ich cel. Antonio znów wyraźnie przed Kimim. Może to lepiej pasujący pakiet, może wiek, może brak zaangażowania, ale Kimi daje coraz mniej argumentów swoim sympatykom.
Jak myślicie, będą jutro emocje?
Vlog