Motorsport budzi się do życia i kolejne sesje rozpoczynają lub wznawiają swoje sezony. W ten weekend wyścigowe emocje na wysokim poziomie będziemy mieli nie tylko z Hungaroring.
F1
Oczywiście powrotem Formuły 1 do ścigania żyjemy od kilku tygodni. Jutro – po dwóch tygodniach ścigania na Red Bull Ring, przeniesiemy się na tor Hungaroring – bliski naszemu sercu, choć tym razem będziemy mogli oglądać rywalizację wyłącznie z daleka.
Zmiana otoczenia powinna nam nieco wymieszać w stawce bowiem Hungaroring to zupełnie inny tor niż Red Bull Ring – ciasniejszy, dłuższy i wolniejszy. Prędkości maksymalne nie będą tak ważne więc Ferrari i inni korzystający z jednostek napędowych tego producenta mogą być bliżej, choć oczywiście faworytem będzie Mercedes.
Choć dwa ostatnie wyścigi na Hungaroring wygrał Lewis Hamilton, to wiemy, że ten tor powinien nieco bardziej pasować Red Bullowi. Warto też przypomnieć o „klątwie” Hungaroring. W dotychczasowej historii tylko 10 razy zdarzało się, aby zwycięzca wyścigu na Węgrzech, sięgnął po mistrzowski tytuł. W latach 2005 – 2017 nie zdarzyło się to ani razu.
Po tym jak GP Monako zostało odwołane w 2020 roku, Hungaroring wskakuje na 2. miejsce w klasyfikacji torów, na których odbyło się najwięcej GP z rzędu – po torze Monza.
Dużą rolę może odegrać pogoda. W piątek i niedzielę może popadać, a to może nam mocno namieszać. W piątek oczywiście – biorąc pod uwagę występ Roberta Kubicy w pierwszym treningu – wolelibyśmy żeby deszcz oszczędził kierowców.
Ja liczę na zacięte ściganie. W tym roku wygląda na to, że „środek stawki” przesunął się trochę bardziej w górę i dołączyło do niego Ferrari więc zacięte pojedynki mamy już o miejsce 5. co mocno zwiększa atrakcyjność widowiska.
Poniżej garść przydatnych linków:
Program telewizyjny na GP Węgier
Informacje o torze i historia Grand Prix Węgier
Historia występów Roberta Kubicy w GP Węgier
F2
Pierwsze dwa weekendy wyścigowe były również bardzo ciekawe w Formule 2. Dość powiedzieć, że na pierwszych dwóch miejscach w klasyfikacji generalnej są… debiutanci. Robert Shwartzman – junior Ferrari oraz Christian Lundgaard – junior Renault. Dopiero 14. miejsce zajmuje Mick Schumacher, który miał sporego pecha w pierwszych czterech wyścigach, a to jeden z tych zawodników, którzy mają coś do udowodnienia w tym sezonie.
Ponownie czekają nas dwa wyścigi – dłuższy sobotni i krótszy niedziely. Transmisje odbędą się w Polsacie Sport Extra i F1 TV Pro.
Klasyfikacja Formuły 2 sezonu 2020.
Inne z Hungaro
Również dwa wyścigi przejedzie Formuła 3, w której liderem po czterech wyścigach jest Oscar Piastri. Pierwszy z nich w sobotę, drugi w niedzielę.
Na Hungaroring zagości też Porsche Supercup, któego wyścig zaplanowano na niedzielę.
Moto GP
Dla wielu to jest bardzo dobra informacja. MotoGP wreszcie wraca po odwołaniu wielu rund. Przed nami pierwsza z 13 zaplanowanych na ten sezon rund – Grand Prix Hiszpanii na torze Jerez.
W piątek i sobotę rano czekają nas treningi, a o godz. 12:35 rozpoczną się kwalifikacje – napierw Moto3, potem MotoGP, a na końcu Moto 2 i MotoE.
Wyścigi w niedzielę rozpoczną się o godz. 10:05 (Moto E), 11:00 (Moto 3), 12:20 (Moto 2) oraz MotoGP. Czy w najwyżej kategorii znów będzie dominował Marc Marquez? Zobaczymy – powinno być ciekawie.
Transmisje z wyścigów będzie można oglądać na polsatsport.pl.
ELMS
W tym tygodniu emocjonować będzie wyścigiem European Le Mans Series z toru Paul Ricard. Kwalifikacje rozpoczną się w sobotę o godz. 13:35, a 4-godzinny wyścig o godz. 10:40 w niedzielę. Oglądać będzie można je tutaj.