Lawrence Stroll miał powiedzieć kilku osobom w padoku, że umowa Racing Point z Robertem Kubicą jest prawie pewna. Polak miałby być kierowcą rezerwowym ekipy w sezonie 2020.
„Jeżeli chodzi o Kubicę, to mówi się, że przejdzie do Racing Point na trzeciego/rezerwowego kierowcę. Właściciel zespołu, Lawrence Stroll, Kanadyjski miliarder, który uratował Force India z finansowej zapaści w 2018 roku, chodzi po padoku, mówiąc innym wysoko postawionym figurom z F1, że umowa jest prawie podpisana choć Racing Point nie potwierdziło tego” – pisze dziennikarz BBC, Andrew Benson.
Jest to bardzo prawdopodobny kierunek dla Roberta, który mógłby połączyć tę rolę z jazdą w innej serii wyścigowej, o czym mówił wczoraj.