88. start Roberta Kubicy w F1 był dość gorzką pigułką do przełknięcia. Tym razem dobrze (nie)znane problemy nie zostały przykryte zmienną pogodą i szalonym wyścigiem, a Kubica był daleko za Georgem Russellem. Są jednak pozytywy.
Po dalszą część podsumowania zapraszam na pl.motorsport.com. Podsumowania wyścigowe ukazują się tam na mocy współpracy bloga z największą motorsportową siecią medialną.