Czas na tradycyjne liczbowe podsumowanie Grand Prix Monako. Przyglądam się czasom wszystkich okrążeń George Russella i Roberta Kubicy, czasom sektorów, prędkościom, strategiom, pit-stopom i oponom, nie zapominając o wykresach performance.
Wszystkie czasy
Robert Kubica był szybszy od George Russella na 31 okrążeniach, a Anglik na 37 kółkach miał lepsze czasy od Kubicy (nie liczę neutralizacji, okrążeń zjazdowych i wyjazdowych przy wizytach w boksach, liczę natomiast dublowania).
Z przygotowanego przez Incasenta zestawienia wszystkich czasów Kubicy i Russella wyraźnie widać, że początek wyścigu oraz pierwsza część stintu na twardych oponach wyraźnie należały do Roberta, a Russell nadrobił w końcówce. Drugi stint Grand Prix Monako w jego wykonaniu był pierwszym w tym sezonie, w którym lepiej jechał pod koniec niż na początku. Zazwyczaj to on znacznie wcześniej zużywał opony.
Sektory
Patrząc na czasy sektorów, wyraźnie widać, że to właśnie stamtąd wzięła się cała przewaga George Russella nad Robertem Kubicą jeżeli chodzi o najlepszy czas wyścigu. Anglik miał tam świetny, 11. wynik, 364 tysięczne lepszy od rezultatu Polaka.
Kubica był o 6 tysięcznych wolniejszy w 2. sektorze i o 28 tysięcznych wolniejszy w trzecim.
Łącznie najlepsze czasy sektorów Russella dają mu rezultat 1:16.919, a Kubica ma 1:17.305.
Prędkości
Jest to bardzo ciekawa statystyka. Okazuje się, że w punkcie pomiaru czasu Robert Kubica miał 10. prędkość, 3,6 km/h wyższą od prędkości George Russella. Na linii startu mety był o 4,3 szybszy od swojego partnera z zespołu, ale w pierwszym i drugim sektorze był już wolniejszy, a Russell miał w nich 9. i 16. rezultat.
Pit-Stopy
W całym wyścigu mieliśmy zaledwie 23 pit-stopy – to bardzo mało. Robert Kubica miał drugi czas całej procedury, biorąc oczywiście pod uwagę tylko te postoje, które odbywały się poza neutralizacją.
Rekordowy – przynajmniej w tym sezonie – był natomiast czas, w jakim Robertowi Kubicy zmieniono opony. 2.07 sekundy pokazuje, że mechanicy Williamsa nadal wiedzą, jak ogarniać ten temat. Wyrównali oni najlepsze dotychczasowe osiągnięcie mechaników McLarena w tym sezonie.
Strategia
Tylko Pierre Gasly i Valtteri Bottas zdecydowali się w tym wyścigu na strategie dwóch pit-stopów, ale w obu przypadkach były to decyzje wymuszone. Bottas miał pękniętą obręcz po kontakcie z Verstappenem w boksach, a Gasly chciał zgarnąć dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie wyścigu.
Pozostali pojechali na jeden pit-stop.
Opony
Aż 67 okrążeń na oponach miękkich przejechali wczoraj Lewis Hamilton i Daniel Ricciardo, ale godne podziwu jest również przejechanie przez Romaina Grosjeana 50 okrążeń na oponie miękkiej.
Best lap
Jeżeli chodzi o najlepsze okrążenia w wyścigu, to George Russell uzyskał czas o 350 tysięcznych lepszy od Roberta Kubicy, jednak uczynił to na 76. okrążeniu, a Robert Kubica na 32. Bolid Russella był o około 40 kilogramów lżejszy, czego nie sposób zignorować, nawet biorąc pod uwagę mniej zużyte opony u Roberta Kubicy, które na pewno dawały Polakowi mniej niż 40 kg paliwa lżejszy bolid.
Warto jednak zauważyć, że Carlos Sainz w McLarenie uzyskał swój najlepszy czas wyścigu również na 32. okrążeniu, ale na oponach pośrednich. Wyniósł on 1:15.891 – 1,5 sekundy szybciej od Kubicy, a zatem realna strata do McLarena to 1 sekunda.
Williamsy straciły w tym aspekcie do Valtteriego Bottasa (czasu Pierre Gasly, który założył miękkie opony na koniec by wywalczyć dodatkowy punkt nie biorę pod uwagę) wyniosła 2 sekundy na tych samych oponach. Jest zatem chyba jakiś postęp w Williamsie.
Performance
Na koniec jeszcze wykresy performance. Po raz drugi z rzędu Robert Kubica lepszy od George Russella. Ogólny wskaźnik Polaka to 5.3, podczas gdy Russella 4.0.
Robert zaliczył „10-tkę” w dziale „Cornering”, rejestrującym głównie przeciążenia na wchodzeniu w zakręty. Kubica nieco agresywniej operował gazem i wykonywał więcej ruchów kierownicą. Był gorszy jedynie w statystyce „breaking”.