Bardzo zdecydowany w swoich wypowiedziach na temat formy bolidu Williamsa był Robert Kubica po dzisiejszym pierwszym treningu, podczas którego prowadził tegoroczne auto. Polak jest jednak zadowolony ze swojej formy i z dużą pewnością siebie wypowiada się o swojej wartości. Przeczytajcie zbiór bardzo ciekawych wypowiedzi Roberta.
„To była trudna sesja z bardzo trudnym balansem. Coś, czego w sumie oczekiwaliśmy, ale nie w aż takim stopniu. To był dla mnie szok. Mimo to czułem się całkiem komfortowo choć trudno mówić o komforcie przy tak złym balansie i tak trudnych warunkach. Myślę, że wykonałem to, o co byłem proszony i jestem zadowolony z mojej dyspozycji. Wiem, że byłem 19. ale czasem trzeba zdać sobie sprawę, że są inne priorytety i mimo że warunki i balans samochodu były bardzo, bardzo trudne, udało mi się pojechać dobrze. Czułem się jednak zażenowany gdy prowadziłem ten samochód ponieważ był tak trudny i tak wolny w niektórych miejscach. Nie mogliśmy zrobić więcej” – powiedział Robert Kubica dla Sky Sports po dzisiejszym treningu.
Co natomiast mówi Polak o swoich osobistych odczuciach na temat jazdy w Barcelonie?
„Ten test był jednak dla mnie dobry, ponieważ trzeba znać swoje limity i limity samochodu. W moim położeniu muszę dostarczyć feedback i nie mogę robić głupich rzeczy. Jestem zadowolony z tego, jak reagowałem na te warunki. Spodziewałem się większych emocji. Większe towarzyszyły mi w przeszłości kiedy testowałem pierwszy raz czy nawet w Abu Zabi. Mimo że nie jeżdżę często, staje się to bardziej naturalne. Na pewno miło uczestniczyć w oficjalnej sesji weekendu wyścigowego, ale miło byłoby jechać kolejne sesje” – dodał Robert.
Wypowiedzi polskiego kierowcy publikuje również Autosport.
„Aby cieszyć się jazdą, trzeba mieć samochód, który jest dopasowany do twojego stylu jazdy i daje ci margines do jazdy. Często i niestety teraz jesteśmy w pozycji, w której jeździmy po torze a nie jeździmy samochodem. To nie jest przyjemne, to ciężka praca. Wiem, że zabrzmi to dziwnie, ale ciężko jest być cztery sekundy za resztą i pracuje się w takich warunkach ciężej niż walcząc o jedną czy dwie dziesiąte sekundy. Wiem dokładnie, co jest naszą słabą stroną i zaczęliśmy projekt, który powinien pomóc nam lepiej to zrozumieć i poprawić wszystko, ale to nie kwestia jednego dnia czy jednego miesiąca” – stwierdził Kubica.
Zapytany o porównania z Lance Strollem, stwierdził: „Znam swoją wartość, nie muszę patrzeć na czasy”.
„Balans był najgorszy w tym sezonie, powiedział to też Lance. Sesja była trudna, musieliśmy zostać przy takich ustawieniach by wykonać nasz plan czyli przetestować pewne elementy aerodynamiczne. Udało się zminimalizować wpadki, co nie było łatwe z naszym bolidem” – powiedział z kolei Robert w wypowiedzi dla Eleven Sports.
Ciekawe wypowiedzi Roberta przekazuje Aldona Marciniak z Przeglądu Sportowego: „Jeśli mi czegoś brakuje, to dlatego, że jeżdżę co dwa miesiące. Jeśli mi czegoś brakuje. Wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale nie sądzę, że muszę coś udowaniać. Mam tempo, ale teraz muszę wykonać swoją pracę”
Smedley chwali
Dobrze pracę Roberta Kubicy ocenił Rob Smedley, szef rozwoju bolidu Williamsa.
„Robert wykonał świetną pracę, ale tego po nim oczekiwaliśmy. Oba samochody zmagały się z balansem, ale mamy pewne obiektywne dane, nad którymi będziemy teraz pracować. Praca wykonana przez Roberta przy testowaniu części aerodynamicznych była bardzo przydatna i jest to podstawa do tego, co Robert będzie robił w przyszłym tygodniu” – powiedział Rob Smedley na temat pracy Roberta Kubicy w dzisiejszym treningu.