![]() |
fot. Colin Clark |
Colin Clark, dziennikarz Radia WRC poświęcił dziś cały odcinek swojego programu Robertowi Kubicy, wypowiadając się w Polaku w bardzo ciepłych słowach. Wedlug niego, Kubica mógłby odegrać ważną rolę przy rozwoju Toyoty WRC. Clark odniósł się również do wypadków Kubicy, jego chęci wygrywania i braku miejsca w WRC.
Clark zadał sobie pytanie, dlaczego tak bardzo tęskniłby za Kubicą:
“Pierwszy raz spotkałem go podczas testów przed Rajdem Portugalii. Chciałem przywitać się z nim, czekałem na niego jako fan, ale nie zdążyłem się przedstawić, bo wiedział kim jestem, mówił, że słucha radia rajdowego. A to przecież była gwiazda Formuły 1!“
Colin cały czas jest pod wrażeniem Roberta Kubicy i uważa go, za jednego ze swoich ulubionych kierowców w WRC.
“Miałem wielką przyjemność poznać go, być na kilku kolacjach z nim i co zaskakujące mówi więcej ode mnie, a to nie jest łatwe. To prawdopodobnie jedna z najbardziej utalentowanych, zdolnych i pracowitych osób, jakie spotkałem w życiu. Dla WRC strata kogoś takiego jak on byłaby dla WRC ogromną szkodą. Wniósł coś nowego do WRC, inną etykę pracy, zainteresował rzesze polskich kierowców Rajdowymi Mistrzostwami Świata. Słyszałem, co robi po zakończeniu rajdów. Nie idzie się relaksować jak inni kierowcy, ale sprawdza notatki, jeszcze raz wszystko obmyśla” – kontynuował Clark.
Clark mówił również o ograniczeniach Roberta Kubicy i podkreślał, że są one duże i nie znikną.
“Jego ograniczenia może będą trochę mniejsze, może będzie miał większą siłę w niej, może będzie prostowała się mocniej, ale nie znikną. Trudno jest być niepełnosprawnym kierowcą, w jakiekolwiek serii. Jeździ zupełnie inaczej niż inni zawodnicy, ma tylko jedną rękę aby zareagować, tylko nią prowadzi“.
Dziennikarz odniósł się też do wypadków, jakie Robert ma na rajdowych trasach.
“Nie chcę więcej słyszeć o tym, że się rozbija. Nie robi tego, bo ma ograniczenia, nie robi tego, bo robi głupie błędy. Rozbija się dlatego, że ciśnie. A właśnie takich kierowców chcemy oglądać. Jeżeli kierowca się nie rozbija, to znaczy, że nie ciśnie i jest nudny i nie chcemy go oglądać. Mógłby kończyć rajd za rajdem, ale on chce wygrywać. Tego nauczył się w Formule 1” – podkreślił Colin Clark.
Według Clarka, właśnie chęć zwycięstw Kubicy może sprawić, że nie będzie on już kontynuował startów w WRC.
“Kubica zadaje sobie zapewne pytanie, dlaczego nie jest w zespole fabrycznym. Według mnie Kubica mógłby wykonać sporą pracę z Toyotą. Testowałby cały czas – od świtu do zmierzchu, dałby najwyższy poziom opinii. Ma ogromną wiedzę, jak pracują opony, szczególnie na asfalcie. Gdybym był Tomi Makinenem, powiedziałbym Robertowi: Chodź do nas, jest robota, którą możesz zrobić.“
Dziennikarz zakończył:
“Nie wiemy, co będzie robił, trzymamy kciuki, że to nie jest koniec jego kariery, ale mocno trzymamy za niego kciuki i życzymy mu, w imieniu całego WRC, wszystkiego najlepszego” – powiedział Clark.
Pełne nagranie zobaczycie TUTAJ.