fot. wrc.com |
Bardzo nieprzyjemna sytuacja spotkała Madsa Ostberga, który w przeddzień wylotu na testy przed Rajdem Monte Carlo, dowiedział się, że nie ma z kim jeździć w przyszłym sezonie.
Przez 7 ostatnich sezonów pilotem Ostberga był Jonas Andersson, ale teraz poinformował on, że kończy współpracę z Norwegiem.
Mads był bardzo zaskoczony całą sytuacją i musiał bardzo szybko organizować pilota na testy. Udało mu się zebrać dwóch kandydatów, których nazwisk jeszcze nie znamy. Nie jest wykluczone, że jeden z nich będzie pilotował nowego kierowcę M-Sportu w przyszłym sezonie.
Andersson nie kończy jednak kariery i podpisał kontrakt z Even Management, które zajmuje się sprawami m.in. Andreasa Mikkelsena, Esapekki Lappiego czy Pontusa Tidemanda. Nie wiadomo jeszcze, którego z tych kierowców będzie pilotował Andersson.
Niemal identyczna sytuacja spotkała 2 lata temu Roberta Kubice, gdy na 2 tygodnie przed Rajdem Wielkiej Brytanii Polak musiał szukać nowego pilota z powodu rezygnacji Macieja Barana.