Ostatni tydzień to seria pozytywnych informacji dotyczących zdrowia Roberta Kubicy. Mogliśmy go zobaczyć jadącego gokartem i przygotowującego się do prób w samochodzie rajdowym. Te sensacyjne wiadomości wyszły na jaw tuż po sensacjach Jaime Alguersuariego, który stwierdził, że Polak nie jest w stanie utrzymać szklanki w prawej ręce.
Niewiele osób spodziewało się aż tak pozytywnych informacji. Co więcej, magazyn Autosprint napisał, że Robert jeździł już w zeszłym roku i podczas nocnych testów pobił rekord toru, ale jednocześnie po tym wydarzeniu zdecydowano się przeprowadzić kolejny zabieg ręki Roberta. Polak musiał odczuwać jakiś dyskomfort, który utrudniał mu jazdę.
Jazdy gokartem to nie byle wyzwanie, nawet dla zdrowej osoby i mówię to z własnego doświadczenia. A jeżeli na szybką jazdę gokartem decyduje się osoba, która rok temu niemal straciła rękę i miała pokiereszowane niemal wszystkie nerwy i ścięgna, to można to określać niemal mianem cudu. W ręce Kubicy musi być już sporo siły, choć może brakować wytrzymałości. Trzeba się zatem cieszyć z postępów, jakie czyni nasz kierowca.
Widzimy zatem, że za zasłoną milczenia otoczenia Roberta, wiele się dzieje, ale nie powinniśmy chyba zbyt daleko popuszczać wodzów fantazji. Otoczenie Kubicy, jak i sam Polak, mają wyraźny plan i realizują go, choć życie go nie ułatwia. Rehabilitacja naszego zawodnika idzie dobrze, ale jeszcze trochę pracy krakowianinowi pozostało, aby mógł w pełni testować jednomiejscowe bolidy. Teraz Kubica musi skupiać się zarówno na wzmacnianiu siły ręki, jak i nogi, która – z tego co dowiedzieliśmy się niedawno – nie jest jeszcze w 100% sprawna po styczniowym złamaniu.
Teraz należy spodziewać się testów Kubicy w symulatorze. Jest bardzo prawdopodobne, że będzie to urządzenie włoskiego producenta bolidów, Dallary. Jeżeli wypadną one pozytywnie, Robert będzie mógł zasiąść za kierownicą auta wyścigowego. Scenariusz rezerwowy przewiduje dla Kubicy Cezary Gutowski, który w wywiadzie dla Sport.pl powiedział, że jeżeli Robert uzna, że nie jest wystarczająco silny i sprawny aby wrócić do F1, to zajmie się rajdami. Cały wywiad Michała Pola z Cezarym Gutowskim możecie zobaczyć poniżej.
W związku z rozpoczęciem sezonu F1, rusza również życie na MC Formula, gdzie w niedzielę zostanie przeprowadzona relacja tekstowa live z wyścigu o Grand Prix Australii, a już teraz, pod tym linkiem: LINK możecie wziąć udział w zabawie na typowanie jego wyników.
A teraz obiecane wyniki ostatniej ankiety. Pytanie brzmiało: Według najnowszych informacji Robert Kubica może testować bolid F1 w czerwcu lub lipcu. Czy jesteś zadowolony z tego terminu?
Tak, ten termin pozwala myśleć o powrocie w 2013 r. – 259 głosów (39%)
Liczyłem, że będzie to szybciej – 149 głosów (22%)
Dobrze, że w ogóle padł jakiś termin – 110 głosów (16%)
Muszę go zaakceptować, nie mam innego wyjścia – 51 głosów (7%)
Nie jestem, to ciągłe przesuwanie terminu – 109 głosów (16%)
Dziękuję za udział w ankiecie i zapraszam do kolejnej. Chcę jednocześnie zaznaczyć, że jeżeli nie pojawią się kolejne informacje dotyczące Roberta Kubicy, to kolejnym trwałym wpisem na blogu będzie wpis wtorkowy.
Aktualizacja niedziela
Piękny obrazek mogliśmy zobaczyć przed rozpoczęciem wyścigu o Grand Prix Australii. W Melbourne powiewała ogromna polska flaga z napisem: “Szybkiego powrotu do zdrowia Robert, We miss you”. To kolejny piękny gest kibiców, którzy podkreślają, jak bardzo tęsknią za naszym kierowcą. Miejmy nadzieję, że powody do wywieszania takich flag jak najszybciej miną i będziemy mogli już niebawem oglądać Polaka na torze.
Wyścig o Grand Prix Australii był niezwykle ciekawy, a tych, którzy go przegapili lub chcą sobie co nieco przypomnieć zapraszam do zapoznania się z zapisem relacji na żywo z wyścigu.
A na koniec, jeszcze raz dla przypomnienia, bo ten widok jest bardzo pocieszający:
Źródło:MyKart.it, Facebook.com, Autosprint, Sport.pl
Strona powrotroberta.blogspot.com jest na facebooku! Dołącz do osób go lubiących!
Więcej o całej F1 na MC Formula i f1ultra.pl