Monte Carlo to dom dla wielu kierowców F1, głównie ze względu na doborowe towarzystwo, piękne zakątki i bardzo niskie podatki. Robert Kubica pojechał tam szukać spokoju, gdyż w Monako kierowca Formuły 1 budzi znacznie mniejszą sensację niż gdziekolwiek indziej.
Weekend w Księstwie rozpoczyna się już w czwartek dwoma treningami. Takie rozwiązanie zostało przyjęte już dawno temu, aby nie paraliżować ruchu w centrum Monte Carlo przez 3 dni z rzędu.
Wszyscy chcielibyśmy zobaczyć Roberta Kubicę jak najszybciej. Nie ma jednak szans aby pojawił się on w padoku Formuły 1 podczas Grand Prix Monako. Robert zdrowieje, ale nadal potrzebuje spokoju, starannej opieki. Nie miałby tego zapewnionego w boksach swojego zespołu. Z Polakiem chcieliby się spotkać wszyscy, a wiemy, że on do takich spotkań podchodzi dość niechętnie. Ponadto wiemy, jak bardzo otoczenie Kubicy chroniło jego prywatności podczas pobytu w szpitalu Santa Corona w Pietra Ligure. Czy zasadne byłoby teraz pokazywanie się całemu światu z całym „sprzętem rehabilitacyjnym”, który nieustannie towarzyszy teraz Robertowi? Na pewno nie.
Te wszystkie względy jednoznacznie przemawiają za tym, że Kubicy nie zobaczymy w Monako. Oczywiście, jak zawsze przy przekazywaniu złych wiadomości – chciałbym się mylić.
Prawdopodobnie jednak, Roberta zobaczymy w ten weekend, ale nie w Monte Carlo, a w wywiadzie… ale o tym jutro.
*Pisząc Monako miałem oczywiście na myśli Księstwo Monako a nie samo miasto Monako.
Więcej informacji o całej Formule 1 znajdziesz na www.f1ultra.pl
Reklama
————————————————————————————————————
powrotroberta jest już na facebooku! Dołącz do osób go lubiących!
www.techpro.pl – maszyny i narzędzia budowlane – sprzedaż i wynajem, niskie ceny, fachowa obsługa!