581 kilometrów w hypercarze Porsche pokonał Sebastian Vettel podczas testu na torze Motorland Aragon. Co ze startem w 24h Le Mans?
Sebastian Vettel odszedł z Formuły 1 po sezonie 2022 i udał się na emeryturę od Formuły 1. Czterokrotny mistrz świata deklarował, że chce odpocząć, spędzić więcej czasu z rodziną i zająć się innymi ważnymi dla siebie kwestiami – na przykład ochroną środowiska.
Przed sezonem 2024 pojawiły się plotki łączące Vettela z prywatnym projektem Hertz Team Jota. Niektóre z plotek mówiły, że może on przejechać cały sezon z Robertem Kubicą i Jensonem Buttonem, tworząc bardzo mocny skład.
W ubiegłym tygodniu ogłoszono, że Sebastian Vettel będzie jednym z kierowców uczestniczących w 36-godzinnych testach prototypu Porsche na torze Aragon. Oprócz niego w testach brali udział Matt Campbell, Michael Christensen, Frederic Makowiecki, Kevin Estre, Andre Lotterer i Laurens Vanthoor.
Podczas dzisiejszego testu Sebastian Vettel przejechał 118 okrążeń czyli 581 kilometrów hiszpańskiego. Vettel jechał podczas dwóch stintów.
#Porsche963 – Now the @AragonMotorLand test has also begun for #SebastianVettel: The 4-time #F1 World Champion is getting track experience with the over 500 kW (680 hp) #Porsche #Hypercar.#Raceborn #PorschePenskeMotorsport pic.twitter.com/zkKPE3lG58
— Porsche Motorsport (@PorscheRaces) March 26, 2024
Vettel twierdzi, że nie ma obecnie planów dotyczących dalszych startów czy testów.
„Oczywiście mam oko na inne dyscypliny i znam wielu kierowców, którzy są aktywni w WEC i Le Mans. W pewnym momencie moja ciekawość była tak duża, że powstał pomysł spróbowania tego i Porsche dało mi możliwość przetestowania ich hypercara” – przyznaje Vettel.
„Po dopasowaniu fotela, sesji w symulatorze i roll-outcie w Weissach miałem dobre odczucia. Jazda na torze była prawdziwą frajdą, choć musiałem się do wszystkiego przystosować i znaleźć rytm” – dodaje Niemiec.
Najtrudniejsze dla niego było przyzwyczajenie się do… dachu nad głową.
„Doświadczenia z jazdy są inne ponieważ mamy dach nad głową, podobnie jak radzenie sobie z inną wysokością auta i oponami. Kierowcy fabryczni Porsche byli bardzo pomocni i wytłumaczyli mi to, do czego muszę się przyzwyczaić. To ułatwiło mi zadanie” – mówi Vettel.
Wiadomo już, że Porsche przesunęło termin swojej decyzji w sprawie trzeciego samochodu na 24h Le Mans. Jest zatem bardzo prawdopodobne, że jednym z nich będzie właśnie czterokrotny mistrz świata.