Marcin Budkowski został managerem Macieja Gładysza, polskiego kierowcy Formuły 4. Maciej nadal jest w ścisłej czołówce Formula Winter Series.
To był dobry dzień dla Macieja Gładysza na torze w Walencji. Polak nie tylko zyskał 2 miejsca w wyścigu i ukończył go na 4. miejscu, ale jeszcze wywalczył 3. pole startowe do drugiego wyścigu.
„To był dobry wyścig. Udało mi się dobrze wystartować, wyprzedziłem Akshaya na początku. Potem był samochód bezpieczeństwa, wyprzedziłem Mikela. Niestety wypadł z toru. Nie dotknęliśmy się, ale wyjechał szeroko. Mam nadzieję, że nic mu nie jest. Tempo było OK i to dobrze przed jutrem” – powiedział Polak.
🏆 KOLEJNE ZWYCIĘSTWO W KLASYFIKACJI DEBIUTANTÓW I 4. MIEJSCE ŁĄCZNIE
😳 Po szalonych kwalifikacjach w Walencji szalony był także pierwszy wyścig, w którym przebiłem się z 6. na 4. miejsce i w ostatnich minutach walczyłem o podium, ale rywalizację przerwała 🚩 flaga.
🏁 Mam… pic.twitter.com/0cyRzPqVOa
— Maciej Gladysz (@MaciejGladysz17) February 17, 2024
Gładysz nadal jest trzeci w klasyfikacji generalnej:
M | Kierowca | Zespół | Punkty |
---|---|---|---|
1 | Griffin Peebles | MP Motorsport | 146 |
2 | Andreas Cardenas | Campos | 134 |
3 | Maciej Gładysz | MP Motorsport | 92 |
4 | Matheus Ferreira | US Racing | 75 |
5 | Juan Cota | Drivex | 64 |
6 | Gianmarco Pradel | US Racing | 64 |
7 | Mikkel Gaarde Pedersen | Drivex | 55 |
8 | James Egozi | Campos | 54 |
9 | Akshay Bohra | US Racing | 53 |
10 | Jack Beeton | US Racing | 51 |
22 | Jan Przyrowski | Campos | 6 |
… | |||
40 | Wiktor Dobrzański | Tecnicar | 0 |
Polak jest też zdecydowanym liderem klasyfikacji Debiutantów. A to nie koniec dobrych wieściz jego obozu. Trafił on pod skrzydła byłego szefa Alpine F1 Team, Marcina Budkowskiego czym pochwalił się na instagramie.
Kolejne dobre informacje od @MaciejGladysz17. Nasz kierowca nawiązał współpracę z Marcinem Budkowskim.
Gratulacje!#F1 #F1pl #ViaF1 #RoadToF1 #ORLEN #ORLENTeam @GrupaORLEN @TeamORLEN #FWS pic.twitter.com/sfBGglvTfi
— powrotroberta.pl (@powrotroberta) February 17, 2024
Dobry wyścig zaliczył też Jan Przyrowski, który był blisko pierwszej 10-tki i gdyby nie nierozsądny manewr rywala, miałby pierwsze punkty.
„Debiutancki wyścig zaliczony. To był dzień wart zapamiętania! Walka o podium debiutantów po bardzo nietypowych kwalifikacjach. Dobre doznania, ale chcemy więcej” – napisał Polak.
fot. Dutch Photo Agency