Wygląda na to, że ambicje Toto Wolffa nie kończą się na byciu współwłaścicielem jednej z najlepszych ekip w Formule 1.
Bardzo ciekawe plotki przekazał hiszpański dziennikarz Formuły 1, Pedro Fermin Flores. Zgodnie z nimi, szef i współwłaściciel Mercedesa, Toto Wolff chciałby zostać nowym szefem Formuły 1. Obecnie to stanowisko piastuje Stefano Domenicali, ale nie wszyscy są zadowoleni z jego rządów.
Jeszcze w ubiegłym roku pojawiały się plotki, że Toto Wolff jest już zmęczony ciągłym podróżowaniem i rozważa ograniczenie swojego zaangażowania. Fermin Flores podaje teraz, że to już przeszłość i Wolff chce zrobić kolejny krok w swojej karierze.
Dziennikarz pisze, że Wolff zmiana mogłaby nastąpić nawet w tym roku i być częścią negocjacji nad nowym Porozumieniem Concorde, które ma obowiązywać od 2026 roku. Wolff ma póki co zyskiwać poparcie szefów innych ekip, co wydaje się najbardziej zaskakującym elementem wieści przekazywanych przez Fermina.
Aby do takiego zaskakującego ruchu doszło Wolff najpierw musiałby pozbyć się udziałów w Mercedesie, a to raczej nie byłby proces szybki. Do informacji trzeba zatem podchodzić z rezerwą.
Na przykładzie Domenicaliego wiemy, że związki z zespołem Formuły 1 nie są przeszkodą w zostaniu szefem całej serii. Włoch był wcześniej przez kilka lat szefem Ferrari.