Po tym jak Felipe Massa zadecydował się za batalię prawną z FIA i Formułą 1 w sprawie utraconego tytułu mistrza świata w 2008 roku, ten, który całe zamieszanie wywołał, zaczyna przyjmować sądową postawę.
W tym tygodniu Reuters ogłosił, że 15 sierpnia prawnicy Felipe Massy wysłali pisma do FIA i Formuły 1 pisma, w którym domagają się zadośćuczynienia za brak reakcji na crashgate w Singapurze w 2008 roku, mimo wiedzy o ustawieniu wyścigu przez Flavio Briatore.
W ubiegłym roku Bernie Ecclestone przyznał, że niedługo po GP Singapuru, on i Max Mosley wiedzieli, że wyniki wyścigu zostały wypaczone poprzez spisek w Renault. Były szef F1 przyznał, że postanowili zamieść sprawę pod dywan by nie nadszarpywać jeszcze bardziej reputacji F1, która ucierpiała rok wcześniej po aferze szpiegowskiej Ferrari – McLaren.
Te słowa wywołały wściekłość Massy, który postanowił wynająć prawników w 5 krajach, którzy mieli zbadać opcje przyznania tytułu Brazylijczykowi. Ostatecznie prawnicy Massy przyznali, że ne ma już możliwości odzyskania tytułu. Chcą jednak oświadczenia ze strony F1 i FIA, że to Felipe byłby mistrzem gdyby nie ustawione GP Singapuru. Dodatkowo mowa jest o zadośćuczynieniu wartym „ponad kilkadziesiąt milionów euro”.
Bernie Ecclestone w kwietniu komentował również sprawę dla portalu f1-insider, mówiąc: „Zgodnie ze statutem, powinniśmy byli anulować wyniki wyścigu w Singapurze. To by oznaczało, że nie liczyłoby się do klasyfikacji i Felipe Massa zostałby mistrzem, a nie Lewis Hamilton”.
„Nadal jest mi bardzo przykro z powodu Massy. Wygrał finałowy wyścig w swoim domu w Sao Paulo, zrobił wszystko jak należy. Został oszukany, stracił tytuł, na który zasługiwał, a po stronie Hamiltona było mnóstwo szczęścia przy swoim pierwszym tytule. Dziś postąpiłbym inaczej” – dodał Ecclestone.
Teraz jednak wypiera się tych słów. W rozmowie z Reutersem powiedział, że „nie pamięta żadnej z tych wypowiedzi”.
„Z pewnością nie pamiętam udzielania tego wywiadu” – dodał Bernie Ecclestone.
Jeżeli dojdzie do sporu sądowego Massy z F1 i FIA to zeznania Berniego Ecclestona mogą być kluczowe dla rozstrzygnięcia sprawy. Wydaje się, że może on coraz częściej zasłaniać się brakami w pamięci.
Źródło: planetf1.com
fot. Red Bull Content Pool