Przed wyścigiem 24h Le Mans Robert Kubica udzielił kolejnego ciekawego wywiadu. Polak jest już we Francji, gdzie dziś zaczynają się pierwsze aktywności związane z najważniejszym wyścigiem roku.
Zaczynamy zamieszanie
Choć wyścig 24h Le Mans to już dziś odbędzie się oficjalne badanie kontrolne w centrum Le Mans. Za 2 dni kierowcy wyjadą na tor. Oto harmonogram rywalizacji:
Piątek, 2 czerwca
10:00 początek badania kontrolnego na Place de la République
Niedziela, 4 czerwca
10:00 – 13:00 – Sesja testowa
15:30 – 18:30 – Sesja testowa
Wtorek, 6 czerwca
14:00 – 15:00 – Sesja autografów
Środa, 7 czerwca
14:00 – 17:00 – Trening 1
19:00 – 20:00 – Sesja kwalifikacyjna
22:00 – 00:00 – Trening 2
Czwartek, 8 czerwca
15:00 – 18:00 – Trening 3
20:00 – 20:30 – Sesja Hyperpole
22:00 – 23:00 – Trening 4
Piątek, 9 czerwca
14:00 – 16:30 – Parada kierowców na ulicach Le Mans
21:00 – Parada stulecia
Sobota, 10 czerwca
12:00 – 12:15 – Sesja Warmup
14:00 – 16:00 – Ceremonia otwarcia
16:00 – Start wyścigu 24h Le Mans
Kubica przed startem
Robert udzielił niedawno kilku wywiadów polskim mediom. Jeden z nich ukazał się przed kilkoma dniami na portalu sportowy24.pl.
Dlaczego start w 24h Le Mans uważa on za tak szczególny? Czy Polak chciałby aby 24-godzinnych wyścigów było więcej w kalendarzu?
“Formuła 1 dąży dziś do powiększania liczby wyścigów, a według mnie co za dużo to niezdrowo. A Le Mans jest tak ważne i wyjątkowe bo jest jedno w roku. Maksymalnie 3 byłyby ciekawe, choć oczywiście trzeba pamiętać, że są inne wyścigi długodystansowe na świecie”.
Przygotowania Roberta do rywalizacji w Le Mans były zakłócone przez covid. Polak wrócił już do formy po marcowej chorobie, ale przyznał, że miał 10 trudnych dni w domu. Zdradził również, że przed najważniejszym startem sezonu musiał trzymać dietę.
“Waga jest ważna, również w Le Mans. Staram się jeść jak najmniej i to coś, co przyświeca mi przez całą moją motorsportową karierę. Oczywiście miałem gorsze okresy gdy po wypadku odreagowywałem ten trudniejszy okres w moim życiu jedzeniem” – powiedział Robert.
W tym kontekście polski kierowca sam nawiązał do kwestii kwalifikacji w wyścigach długodystansowych i obaw kibiców.
“Często pojawia się pytanie, czemu Louis jeździ kwalifikacje, a nie ja. Odpowiedź jest prosta bo choć Louis to bardzo dobry kierowca, to ma nade mną przewagę wagi. W LMP2 nie ma wagi minimalnej kierowcy, jest tylko auta. On będąc 10 kg lżejszy ode mnie, ma dużą przewagę. Na takim torze jak Le Mans jest to pół sekundy, które mi jest ciężko odrobić umiejętnościami. Ja żeby złożyć takie okrążenie jak Louis, muszę ryzykować znacznie bardziej. A że jeździmy na podobnym poziomie to on dzięki tej wadze jeździ kwalifikacje” – mówi kierowca Orlen Team WRT.
Nie zabrakło również tematów związanych z F1. Robert potwierdził, że partnerem zespołowym w F1, z którym najlepiej mu się współpracowało był George Russell.
Kubica mówił też o zmianach, jakie zachodzą w Formule 1.
“Formuła 1 się zmienia, bardziej się otwiera, jest show. Nie jestem jakimś zwolennikiem tego. Jasne, Formuła 1 musi się otwierać, ale przy zachowaniu swojego DNA. Jakoś w piłce nożnej nie dąży się do zmiany formatów meczów. Formuła 1 traci też swoją ekskluzywność. Nie tylko za sprawą szerszego dostępu, ale też zwiększania liczby wyścigów. A jak masz coś co 7 czy 10 dni to traci to na atrakcyjności” – mówi Kubica.
Całej rozmowy z Robertem wysłuchacie tutaj.
Źródło: sportowy24.pl