Od dawna mówi się, że to tylko formalność, jednak nadal nie ogłoszono przedłużenia kontraktu Lewisa Hamiltona z Mercedesem.
Kontrakt siedmiokrotnego mistrza świata z ekipą z Brackley wygasa wraz z końcem sezonu 2023. Niektórzy mówili o zainteresowaniu Ferrari Lewisem i Lewisa Ferrari, jednak wydaje się nie ma w tym wiele prawdy. Hamilton zdaje się nie mieć innych alternatyw w Formule 1, a kierowca deklaruje, że nadal chce rywalizować w najważniejszej serii świata.
Kilkukrotnie pojawiały się już doniesienia o przedłużeniu umowy obu stron. Zgodnie z nimi, w ciągu dwóch sezonów Hamilton miałby zarobić nawet 70 milionów funtów.
Toto Wolff mówi jednak, że nic nie zostało podpisane, ale przyznaje, że jest to kwestia czasu.
„Jesteśmy wspólnie w F1 od 11 lat. Zawsze kiedy mówimy o kontrakcie Lewisa w ciągu ostatnich 6 miesięcy, mówię o tym gdzie jesteśmy i co się dzieje. I nic się nie zmienia. Nadal rozmawiamy, nie prowadząc jednocześnie jakichś trudnych negocjacji kontraktowych. Chodzi o umieszczenie wszystkiego na osi czasu i poskładanie kilku różnych liczb” – wyjaśnia Toto Wolff.
„Pracujemy nad tym, robimy postępy, wymieniamy się e-mailami w tę i z powrotem. I w końcu go podpiszemy” – dodaje.
Źródło: motorsportweek.com
fot. Mercedes F1 Team