Christian Horner spodziewa się, że rywalizacja Maxa Verstappena i Sergio Pereza będzie dość regularnym widokiem w sezonie 2023.
Po 4 rundach sezonu 2023, Sergio Perez traci do Maxa Verstappena tylko 6 punktów, ale równie dobrze mógłby być liderem mistrzostw. Meksykanin deklaruje, że chce walczyć o mistrzostwo świata, ale wszyscy zastanawiają się, czy w Red Bullu pozwolą na “bratobójczą” walkę swoich kierowców.
“Cóż na ten moment w walce o mistrzostwo jest ich dwóch. Jest już różnica między nimi a resztą stawki, ale przed nami jeszcze 19 wyścigów i 5 sprintów. Jest więc dużo ścigania na różnorodnych torach. Walka między Maxem a Checo może więc pojawiać się i znikać, a niezawodność będzie odgrywała kluczową rolę” – mówi Christian Horner w rozmowie z Autosportem.
“Tym, nad czym obecnie skupiamy się bardziej jest zbudowanie strefy buforowej w klasyfikacji dla obu kierowców. Kiedy dotrzemy do Europy to z pewnością wszyscy będą przywozić duże poprawki. A my mamy zredukowaną możliwość rozwoju w tym roku” – dodaje szef Red Bulla.
Deklaruje on, że w Red Bullu nie ma team orders i Verstappen oraz Perez będą mogli walczyć na torze.
“Po czterech wyścigach sezonu jest między nimi 6 punktów, a obaj są konkurencyjnymi kierowcami. Obaj chcą wygrać i dlatego ich zatrudniliśmy. Wszystko będzie zależało od tego, co będą robić na torze. W Azerbejdżanie mogli się ze sobą ścigać, podobnie jak w poprzednich wyścigach” – mówi Horner.
Czy tak będzie również w dalszej części sezonu?
“Tak, dopóki aspekt walki zespołu z inną ekipą nie stanie się ważniejszy niż interesy kierowców. Ale na ten moment mogą się ścigać” – odpowiada szef Red Bulla.
Ekipa z Milton Keynes ma bolesne wspomnienia dotyczące walki swoich kierowców w Azerbejdżanie gdy w 2018 roku zderzyli się tam Daniel Ricciardo i Max Verstappen.
“Wszyscy pamiętamy 2018 i jest to coś, o czym dyskutowaliśmy na briefingu przed wyścigiem – mogą się ścigać byle nie było powtórki z 2018 roku. I naciskali na siebie jak tylko mogli z zachowaniem odpowiedniego marginesu” – mówi Horner.
Horner bardzo chwalił postawę Sergio Pereza w Baku – Meksykanin wygrał zarówno Sprint jak i wyścig.
“Chceco zdecydowanie zapracowuje sobie na miano króla ulicy czy jakkolwiek inaczej dokument o nim będzie się nazywał. Oczywiście miał trochę szczęścia z timingiem samochodu bezpieczeństwa, ale będąc na prowadzeniu zbudował blisko 4-sekundową przewagę i kontrolował wyścig, wykorzystując nadarzającą się okazję. A gdy masz za sobą Maxa Verstappena, to on tego nie ułatwia. Ukłony dla Checo, jechał dziś świetnie” – mówi Horner.
Źródło: Autosport.com
fot. Red Bull Content Pool
Zbierzemy 100 zł? Będzie dzień bez reklam w treści standardowych wpisów! Kliknij tu i wybierz cel: “Dzień bez reklam”!