Tragiczne wieści z Chorwacji. Podczas testów przed kolejną rundą Rajdowych Mistrzostw Świata zginął fabryczny kierowca Hyundaia w WRC, Craig Breen.
W trakcie jazd testowych Craig Breen uderzył w drewniane ogrodzenie, którego element wpadł do środka auta i śmiertelnie ranił kierowcę. Pilot Breena, James Fulton, nie został ranny.
Może to spotkać każdego, uważajmy na siebie 🥺 Nawet w czasach gdzie bezpieczeństwo jest na najwyższym poziomie nie unikniemy takich przypadków… Craig Breen 🙏 #F1PL #WRC #Motowizja #ViaF1 pic.twitter.com/HsHBCM2Hjp
— Jakub Andrusiewicz (@J_Andrusiewicz) April 13, 2023
“Hyundai Motorsport jest głęboko zasmucone potwierdzając, że kierowca Craig Breen stracił dziś swoje życie po wypadku podczas testów przed Rajdem Chorwacji. Pilot, James Fulton nie został ranny w wypadku, który zdarzył się w środku dnia lokalnego czasu.
Hyundai Motorsport przesyła szczere kondolencje rodzinie Craiga, przyjaciołom i wielu jego fanom” – brzmi oświadczenie Hyundai Motorsport, które dodaje, że nie będzie komentowało sprawy.
Statement from Hyundai Motorsport pic.twitter.com/GLNXbphVQW
— hmsgofficial (@HMSGOfficial) April 13, 2023
Craig Breen miał 33 lata. Wystartował w ponad 80 rajdach WRC, 8-krotnie stając na podium. Wygrał 30 OS-ów, a łącznie zdobył 372 punkty. W 2012 roku uczestniczył w tragicznym wypadku, gdy jego auto wbiło się w barierę, która śmiertelnie raniła jego pilota, Garetha Robertsa.