Wygląda na to, że jest coraz bliżej do przejścia Pierra Gasly do Alpine, gdzie zastąpi Fernando Alonso. Jak głosi padokowa wieść, Red Bull uzgodnił warunki zwolnienia z kontraktu kierowcy AlphaTauri.
Prawdopodobnie niebawem dowiemy się, jakie jest rozstrzygnięcie komisji kontraktowej w Formule 1 w sprawie Oscara Piastriego. Ekipa Alpine twierdzi, że ma ważny kontrakt z Australijskim kierowcą i nie mógł on podpisać kontraktu z McLarenem. Co innego twierdzi zawodnik i brytyjska ekipa.
Wieść niesie jednak, że nawet jeżeli Alpine wygra spór w komisji kontraktowej to priorytetem zespołu nie jest już Oscar Piastri. Francuzi chcą mieć w pełni krajowy skład z Estebanem Oconem oraz Pierrem Gaslym.
Aby zwolnić Gaslyiego z kontraktu z Red Bullem, Alpine musi jednak zapłacić rekompensatę, o czym pisze magazyn The-Race, nie podając jednak konkretnej kwoty.
Był o to dziś pytany Christian Horner i z jego wypowiedzi widać dokładnie, że stanowisko Red Bulla w sprawie Gaslyiego nie jest już tak zdecydowane.
„Rynek kierowców jest obecnie bardzo płynny. Dla nas Pierre nadal jest kierowcą związanym z nami kontraktem do końca przyszłego sezonu. Mamy kontrakt z Checo na kolejne dwa lata oraz długoterminową umowę z Maxem” – mówi w rozmowie ze Sky Sports Christian Horner.
„Musimy rozważyć wszystkie możliwości, ale po pierwsze i przede wszystkim, musimy wiedzieć, co rozstrzygnie komisja kontraktowa. Wszystko bez tego rozstrzygnięcia jest spekulacją” – dodaje szef Red Bulla.
W zastępstwie za Gaslyiego w AlphaTauri, Red Bull ma rozważać zatrudnienie Micka Schumachera, który może odejść z Haasa lub kierowcę IndyCar, Coltona Hertę, o ile będzie możliwe uzyskanie dla niego superlicencji.
Źródło: planetf1.com