Grand Prix Belgii odbędzie się również w 2023 roku – Formuła 1 poinformowała dziś o przedłużeniu umowy z torem Spa Francorchamps na organizację wyścigu Formuły 1.
Od wielu miesięcy mówiło się, że pozycja toru Spa w kalendarzu F1 jest zagrożona. Tor nie płaci wystarczająco dużych pieniędzy, a w kolejce do organizacji czekają nowe i bogatsze lokalizacje.
Problemem Belgii miała być też kapryśna pogoda oraz brak odpowiedniego show dla kibiców na miejscu. Obiekt przeszedł w ostatnich miesiącach modernizację – dodano pułapki żwirowe, minimalnie przeprojektowano niektóre zakręty i zbudowano nowe trybuny na kilkanaście tysięcy osób.
W kontekście pozostania Spa w kalendarzu wszystko miało jednak zależeć od negocjacji z organizatorami wyścigu o Grand Prix RPA na torze Kyalami. Ostatecznie ustalono, że rozegranie wyścigu w sezonie 2023 nie będzie możliwe.
Otworzyło to drogę do przedłużenia umowy z torem Spa, które zostało dziś ogłoszone. Przedłużenie jest jednak tylko na 1 rok – do końca 2023, a zatem los wyścigu w Belgii nadal jest mocno niepewny.
BREAKING: The #BelgianGP will return in 2023 #F1 pic.twitter.com/zrJ0uKlUtV
— Formula 1 (@F1) August 28, 2022
Stefano Domenicali mówił niedawno, że w sezonie 2023 będziemy mieli 24 wyścigi w F1. Włoch dodał też, że w przyszłości planowane jest pozostawienie w kalendarzu 6-7 wyścigów w Europie.