„Copse przejechaliśmy obaj bez problemu” – mówi Lewis Hamilton, odnosząc się do świetnej walki z Charlesem Leclerciem na ostatnich okrążeniach wczorajszego Grand Prix Wielkiej Brytanii i nawiązując jednocześnie do ubiegłorocznego pojedynku z Maxem Verstappenem.
Dla Lewisa Hamiltona Grand Prix Wielkiej Brytanii było niesamowicie intensywnym wyścigiem, w którym zaliczył cały wachlarz emocji – od jazdy na 6. miejscu za Lando Norrisem po szanse na zwycięstwo w połowie rywalizacji.
„Na początku tego wyścigu tak wiele rzeczy szło nie tak… Awansowałem na 3. miejsce, a potem cofnęli mnie na 5. pozycję, potem straciłem sporo czasu za Lando, jechałem za nim wiele okrążeń. Gdy mi się udało, miałem 5-6 sekund straty do Ferrari, ale szybko nadrabiałem i w pewnym momencie myślałem, że możemy tu walczyć o zwycięstwo. Następnie mieliśmy powolny pit-stop, a w końcówce problemy z dogrzaniem opon” – mówił Lewis w rozmowie ze Sky Sports po zakończeniu wyścigu.
Anglik musiał stoczyć bardzo twarde pojedynki w końcówce z Sergio Perezem oraz Charlesem Leclerciem.
Leclerc ⚔️ Perez ⚔️ Hamilton
Incredible scenes at Silverstone 🍿#BritishGP #F1 pic.twitter.com/TBZ6J9bfty
— Formula 1 (@F1) July 3, 2022
„Charles wykonał świetną pracę. To była niesamowita walka. To bardzo rozsądny kierowca. To było coś zupełnie innego niż to, czego doświadczyłem w ubiegłym roku, na przykład w Copse, gdzie przejechaliśmy obaj bez problemu. Co za walka!” – powiedział Lewis.
Hamilton and Leclerc battling for position around Copse corner#BritishGP #F1 pic.twitter.com/J1DOuQa4gB
— Formula 1 (@F1) July 3, 2022
Odniósł się on oczywiście do ubiegłorocznej walki z Maxem Verstappenem na 1. okrążeniu, w wyniku której doszło do zderzenia, a Verstappen uderzył w bandę z przeciążeniem 51G i niszcząc doszczętnie swoje auto.
Anglik zdaje się zapomniał, że to jego sędziowie uznali winnym tamtego incydentu i wymierzyli mu karę czasową oraz punkty karne.
Hamilton był również pytany czy ten występ to dla Mercedesa przełomowy moment w sezonie 2022.
„Jesteśmy w punkcie zwrotnym sezonu, on trwa, ale nadal mamy sporo pracy nad samochodem i musimy mocno cisnąć teraz by on się w pełni dokonał”.
Źródło: Sky Sports