Dzisiejsza konferencja prasowa szefów zespołów przyniosła nam interesujące wieści w sprawie składów ekip na sezon 2023. Wiemy już, że w stawce pojawi się debiutant, a Pierre Gasly nie zmieni swojej ekipy.
Wypełni kontrakt
Pierre Gasly to zawodnik, który po półrocznej przygodzie w Red Bullu w 2019 roku, utknął na kolejne sezony w AlphaTauri, będąc związanym kontraktem z ekipą z Milton Keynes.
Francuz prezentował się w ostatnich sezonach rewelacyjnie, wygrywając wyścig na Monzy w 2020 roku i stając na podiach przy kilku innych okazjach. Niestety, nie ma on szans na awans na sezon 2023 do Red Bulla gdyż tam na dwa kolejne sezony został zakontraktowany Sergio Perez.
Niektórzy plotkowali, że Gasly może przejść np. do McLarena, zastępując tam Daniela Ricciardo. Spekulacje uciął dziś szef AlphaTauri, Franz Tost.
„Pierre zostanie z nami na sezon 2023 i jest to w 100% potwierdzone. Ma ważny kontrakt i nie ma tu nic do dodania” – powiedział Tost.
Ta informacja nie jest jeszcze potwierdzona przez zespół, ale trudno spodziewać się innego rozwoju wypadków.
Piastri wchodzi
Znacznie ciekawsza jest informacja na temat młodego juniora Alpine, Oscara Piastriego. Od kilku tygodni głośno mówi się, że zastąpi on w Williamsie Nicholasa Latifi.
Dziś Otmar Szafnauer, szef Alpine, był pytany o los obecnego mistrza Formuły 2. Na pytanie, czy Piastri będzie ścigał się w Formule 1 w przyszłym sezonie, odpowiada, że „tak”.
„Mamy kontrakt z Oscarem i mamy dla niego pewne opcje. Nie ma jednak potrzeby się spieszyć, zwłaszcza teraz podczas „silly season”. Nie mówimy o kontraktach naszych kierowców, nigdy tego nie robimy. Jedyne, co mogę teraz powiedzieć, to że taki jest plan” – mówi szef Alpine.
Ostatnio pojawiły się jednak plotki, że Pastri może się pojawić w bolidzie F1 w wyścigu już w tym sezonie – od Grand Prix Wielkiej Brytanii. Dopytywany o to Szafnauer powiedział, że nie da się wykluczyć takie opcji, ale „wie tyle co media” w tym zakresie.
Źródło: racingnews365.com