Napytał sobie kłopotów – na szczęście chwilowych – były szef Formuły 1, Bernie Ecclestone. Dziarski 92-latek został wczoraj wieczorem aresztowany na brazylijskim lotnisku.
Znany z kontrowersyjnych poglądów i bezkompromisowego stylu bycia Ecclestone często podróżuje po Brazylii gdyż jego żona Fabiana jest wiceprzewodniczącą FIA w Ameryce Południowej. Środowy lot prywatnym odrzutowcem miał być rutynowym dla niego.
Jak informuje soymotor.com, stało się jednak inaczej. Wszystko za sprawą próby nielegalnego posiadania broni, które zostało wykryte na lotnisku.
Wezwane na miejsce służby ochrony aresztowały Ecclestona, który miał nie mieć świadomości, że w jego bagażu jest broń. Jak tłumaczył, broń była prezentem od jednego z mechaników F1, którą dostał 5 lat temu i przechowywał ją na swojej farmie w Amparo, 178 km od stolicy Brazylii.
Bernie po wpłaceniu kaucji w wysokości €1159 został zwolniony do domu, ale w jego sprawie będzie dochodziło się dochodzenie.
Źródło: soymotor.com