Formuła 1 i FIA szybko ustaliły swoje stanowisko na temat dalszego rozgrywania Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Wygląda na to, że niespodziewanie ich plany kontynuacji zmagań na torze, kilkanaście kilometrów od miejsca ataku rakietowego, mogą zostać storpedowane.
O 22 czasu lokalnego rozpoczęło się spotkanie szefów zespołów z władzami Formuły 1. Stopniowo dołączali do niego kierowcy, ale dość szybko Stefano Domenicali oświadczył mediom, że Formuła 1 będzie kontynuowała zmagania.
Toto Wolff zdradził jednak, że zespoły dostały możliwość wycofania się z rywalizacji.
Wszystkich 20 kierowców kontynuowało jednak spotkanie, które… nadal trwa, a w Arabii Saudyjskiej mamy już 1:25 w nocy…
Salen Domenicali y Brawn. Pilotos solos ahora. Son las 1:08 am.
Domenicali and Brawn leave the meeting. Only drivers now. It's 1:08 am#f1 #Jeddah pic.twitter.com/Th85K23mxy
— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) March 25, 2022
Kierowców kilkukrotnie odwiedzali szefowie F1 – Stefano Domenicali oraz Ross Brawn. Wygląda na to, że kierowcy mają możliwość wypowiedzi na temat chęci udziału w Grand Prix Arabii Saudyjskiej, a aktywni podczas rozmów są Lewis Hamilton i Fernando Alonso. Pod nieobecność Sebastiana Vettela na torze, jedynym szefem GPDA jest George Russell.
Niedawno do kierowców dołączyli niektórzy szefowie zespołów.
Algunos directores de equipo vuelven a la reunión. 1h20am
Some Team Principals back to the room. 1h20am pic.twitter.com/BwWFjL0ffj
— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) March 25, 2022
Jeżeli kierowcy odmówią jazdy, wyścig nie odbędzie się, potrzebna jest tu jednak ich zgodna postawa. Ze względu na późną porę, oświadczenia zawodników możemy spodziewać się z samego rana.
fot. Lucas Brito