Ostatnia ekipa poprzedniego sezonu, jako pierwsza zaprezentowała swoje malowanie na nową erę techniczną w Formule 1.
Auto amerykańskiej ekipy ma pojawić się podczas pierwszej tury przedsezonowych testów w Barcelonie i tam zobaczymy je w malowaniu w pełnej krasie.
Póki co przedstawiono jedynie graficzne projekty na prototypie auta zbudowanego zgodnie z nowymi przepisami. Nie różni się ono mocno od ubiegłorocznego malowania, nawiązując do rosyjskich barw.
Launching the new era of Formula 1 cars 🙌
Proudly presenting the #VF22 #HaasF1 #FWD2022 pic.twitter.com/JvK9YoJjbb
— Haas F1 Team (@HaasF1Team) February 4, 2022
Malowanie, delikatnie mówiąc, nie robi wielkiego wrażenia. Porównując przedstawiony projekt z tym, co pokazywała nam Formuła 1, można zauważyć, że auto ma węższy i krótszy nos, mniejsze sekcje boczne i zmodyfikowane wloty powietrza.
Aktualizacja
„To prawdopodobnie najbardziej złożony projekt, z jakim dotychczas się mierzyliśmy – z wielu powodów. To kompletnie nowe przepisy, na potrzeby których założyliśmy nowy zespół w naszych szeregach. Nie wszyscy są nowi, ale mamy dużą liczbę osób, które dołączyły do naszych zrewidowanych struktur. Uważam, że ten proces był dużym sukcesem. Nadal to wczesna faza tego projektu i podróż przez ten przejściowy rok potrwa długo, ale biorąc pod uwagę miejsce, z którego startowaliśmy, już osiągnęliśmy sukces” – powiedział Simone Resta, dyrektor techniczny Haasa.
Spot the difference, with @HaasF1Team 🔍#F1 pic.twitter.com/heH5cZ2Wvw
— Formula 1 (@F1) February 4, 2022
„To ekscytujące być w punkcie, w którym wiemy, że VF-22 niebawem wyjedzie na tor. Wiemy, na co stać zespół, udowadnialiśmy to w przeszłości, a nasz nowy samochód, zbudowany pod kompletnie nowe regulacje pokaże, że jesteśmy w stanie rywalizować podczas weekendów wyścigowych. To był niesamowity wysiłek wszystkich zaangażowanych i teraz przychodzi najlepsza część, w której zabierzemy nowe auto na tor. Ubiegły sezon był długi, ale jestem pewien, że 2022 będzie lepszy” – dodał Gunther Steiner, szef Haasa.