O dzisiejszym przedłużeniu współpracy Roberta Kubicy i Orlenu z Alfą Romeo napisały niemal wszystkie najważniejsze motorsportowe media. Niektóre z nich pokusiły się o nieco więcej komentarza niż przekazanie oficjalnych wypowiedzi.
Mitchell docenia
Obszerny artykuł dotyczący obecności Roberta Kubicy w Alfie Romeo ukazał się na łamach the-race. Scott Mitchell pisze w nim, że „obecność Kubicy w zespole nie może zostać niedoceniona, zwłaszcza, że wraz z nim w zespole zostaje polski gigant energetyczny, PKN Orlen jako sponsor tytularny, dokładając miliony dolarów do budżetu Alfy. Bez tego wsparcia, Alfa nie osiągnęłaby górnego pułapu limitu budżetowego, co jest ważne dla ekipy w ciągłym poprawianiu miejsca w stawce F1” – pisze dziennikarz.
„Oczywiście doświadczenie i umiejętności Kubicy niosą namacalne korzyści dla każdego zespołu F1. Po niedawnej wizycie w Hinwil Valtteri Bottas przyznał, że symulator jest czymś, co Alfa Romeo musi wykorzystywać lepiej i zamierza on użyć swojego doświadczenia z Mercedesa by w tym pomóc. To może tylko zwiększyć wkład Kubicy, który będzie lepiej używał symulatora, korelując odczucia z testów i treningów z symulatorem” – pisze Mitchell, zaznaczając, że Kubica nie będzie sam w tej pracy.
The-race pisze, że obecność Kubicy w Alfie jest powiązana z Orlenem, ale takie są dziś realia motorsportu, na co zwracał uwagę Fred Vasseur, uzasadniając wybór Guanyu Zhou.
„Rola Kubicy jest z tym powiązana, ale nie oznacza to, że jedynym, co ma zespół z umowy z nim są pieniądze. Bez nich jednak Alfa Romeo niemal na pewno nie osiągnęłaby ważnego finansowego celu.”
2 lub 3?
Reuters pisząc o potwierdzeniu Roberta Kubicy na sezon 2022 w Alfie, przywołuje wypowiedzi Frederica Vasseura, który mówił niedawno: „Przyszły rok będzie bardzo trudny przy 23 wyścigach plus pracy w symulatorze oraz testach Pirelli. Myślę, że posiadanie dwóch czy trzech kierowców rezerwowych to nie będzie przesada. Przy pandemii trzeba kogoś na torze jako kierowcy, ale jeżeli chcesz dodatkowo pracować w symulatorze to musisz mieć 2 lub 3 rezerwowych”.
Myślę, że podobnie jak w sezonie 2021, Alfa będzie miała jeszcze jednego rezerwowego, którym niemal na pewno będzie Theo Pourchaire. Jego jazdy w piątkowych treningach – niewątpliwie jeden przed GP Francji – wypełnią wymóg regulaminowy wobec zespołów do wystawiania młodego kierowcy w przynajmniej dwóch sesjach w roku.
Pytanie, czy ekipa zdecyduje się jeszcze na kogoś w przyszłym roku. Teoretycznie Pourchaire i Kubica mogliby podzielić się obowiązkami, choć obaj będą mieli inne serie podstawowe, ale potrzebny jest jeszcze ktoś do jazdy w symulatorze. Nie wiadomo, czy i w jakim stopniu będzie się tym zajmował Kubica.