We wtorek rano czasu polskiego powinniśmy otrzymać oficjalną informację Alfy Romeo na temat drugiego kierowcy na sezon 2022. Według szelkich znaków będzie to Chińczyk Guanyu Zhou. Jego kierowcą rezerwowym może być Robert Kubica.
Ogłoszenie
Spodziewać możemy się go zapewne w godzinach przedpołudniowych ze względu na różnicę czasu. W Chinach jest 7 godzin później, dlatego powinniśmy dość wcześnie skończyć oczekiwanie na decyzję ekipy z Hinwil.
O tym, ogłoszony zostanie Guanyu Zhou zdążyli napisać już wszyscy, jednak dopiero oficjalne potwierdzenie rozwieje wątpliwości tych, którzy je mają.
Zhou ma 22 lata i obecnie jest wiceliderem klasyfikacji generalnej Formuły 2, w której jeździ od 2019 roku. Poprzednio był 7. i 6. W tym roku wygrał Azjatycką Formułę 3, a wcześniej w 2015 roku był 2. we włoskiej F4.
Jeżeli zostanie ogłoszony, będzie pierwszym chińskim kierowcą Formuły 1 w historii.
Co z Kubicą?
Sytuację już omawiałem wielokrotnie, również w ostatnich dniach, jednak teraz warto wspomnieć o słowach Mikołaja Sokoła, który kończąc transmisję z Grand Prix Brazylii w miniony weekend, powiedział, że „spodziewa się iż Robert Kubica pozostanie kierowcą rezerwowym i testowym Alfy. Romeo.
W poniedziałek powtórzył te słowa na Twitterze, a jak wiemy, dziennikarz nie jest z tych, którzy rzucają słowa na wiatr.
Świetna rozmowa z Robertem Kubicą w nowym numerze GP Racing – ukaże się w najbliższy piątek.
O determinacji, silnej woli i potędze umysłu, dzięki którym wrócił do F1.
A jeśli chodzi o przyszłość RK w F1 – na 2022 zakładam pozostanie w podobnej roli w ekipie Alfa Romeo.#ElevenF1 pic.twitter.com/RvBo5LoRo3— Mikołaj Sokół (@SokolimOkiem) November 15, 2021
Po co?
Widzę, że niektórzy z Was alergicznie zareagowali na te wieści, jednak według mnie nie ma powodów do złości. Jasne jest, że jeżeli szukamy dla Roberta Kubicy zespołu perspektywicznego z punktu widzenia starań o Formułę 1 na sezon 2023, to Alfa nie jest dobrym wyborem.
Pytanie jednak, jakie priorytety mają PKN Orlen i Robert Kubica. Jeżeli podchodzą do sprawy bardziej realistycznie, to wydaje się, że w żadnym innym zespole Robert nie może liczyć na taką ilość jazdy bolidem F1 co w Alfie. Kierowca woli zatem „wróbla w garści” niż bardziej reprezentacyjną rolę w innej ekipie, która miałaby polegać głównie na „patrzeniu w monitor”.
Partner Roberta, PKN Orlen natomiast nadal dostawałby dużą ekspozycję na bolidzie za „dobre pieniądze”, realizując przy tym swoje założenia dotyczące ekwiwalentu reklamowego.
Wiem, że wiele osób podchodzi do sprawy bardziej uczuciowo, preferując honorowe odejście z Alfy, która nie dała szansy Kubicy „na podstawie”, jednak trzeba pamiętać o tym, że rozważane są różne aspekty i widocznie lepszej oferty nie było.
Ale – podobnie jak w przypadku Zhou – trzeba poczekać na konkrety. To jest Robert Kubica – z nim wszystko jest możliwe.
Piastri w Alpine
Już we wtorek rano Alpine ogłosiło, że Oscar Piastri będzie kierowcą rezerwowym tej ekipy w sezonie 2022.