Żaden z rywali do mistrzowskiego tytułu w sezonie 2021 nie będzie miał w Grand Prix Rosji łatwego życia. Wyniki kwalifikacji wskazują, że czeka nas ciekawy wyścig, w którym trzeba będzie liczyć na tempo i sporo szczęścia.
Wyniki
Skrót
Prędkości
Różnica prędkości między tymi, który mieli okazję założyć slicki jest duża – 16 km/h (Hamilton – Ricciardo). Zaskakuje 2. najwyżśza prędkość, której autorem był Latifi.
Sektory
Russell z drugim czasem w pierwszym sektorze. To niespodzianka. Najszybszy był tam Hamilton, ale w kolejnych miał słabsze rezultaty. Norris swoje pole position zdobył przede wszystkim w trzecim sektorze, choć we wszystkich był szybszy od Sainza.
Prowizoryczne ustawienie na starcie
Pokazuje ono, jak bardzo tę sesję popsuły Ferrari i Red Bull, tracąc po minimum 1 miejscu na starcie.
Alfa podsumowuje
„Byliśmy bardzo blisko umieszczenia Kimiego w Q2, ale niestety nie udało się. Odwołanie 3. treniningu oznaczało, że przystąpiliśmy od razu do kwalifikacji. Byliśmy na oponach przejściowych, podobnie jak nasi rywale, ale ostatecznie zabrakło nam trochę by wyjść z pierwszego segmentu czasówki. Zobaczymy, jak jutro będzie wyglądała pogoda. Mamy przed sobą długi wyścig i mamy nadzieję, że możemy nadrobić nieco pozycji i być blisko pierwszej 10-tki” – skomentował Fredric Vasseur, szef Alfa Romeo Racing ORLEN.
Kimi Raikkonen ruszy jutro z 16. miejsca po wykręceniu czasu 1:49.586.
„Warunki nie były złe, ale brakowało nam przyczepności. Balans samochodu był OK, ale cały czas byliśmy na krawędzi. A kiedy tak jest, wtedy rzeczy następują bardzo szybko. Z każdym okrążeniem się poprawialiśmy, ale koniec końców nie byliśmy w stanie wycisnąć więcej. Damy z siebie wszystko jutro i zobaczymy, gdzie możemy skończyć” – powiedział Kimi Raikkonen.
„To był rozczarowujący dzień, podczas którego nie mogliśmy wyrazić całego naszego potencjału. Mieliśmy problem z hamulcami, który utrudnił jazdę, szczególnie na mokrym torze. Do tego nie było 3. treningu. Musimy zrozumieć, co się stało i naprawić ten problem przed jutrem. Zobaczymy, co przyniesie pogoda i musimy skupić się na naszej pracy. Będziemy mieli szybsze samochody wokół nas i musimy uniknąć problemów” – powiedział Włoch.
Ode mnie
Nie rozczarowała ta sesja, choć było tego dość blisko. A dużo jej atrakcyjności zawdzięczamy George Russellowi – jednemu z bohaterów kwalifikacji. Wiem, że niektórzy nie darzą go wielką sympatią, ale trzeba mu oddać, że daje nam nieco emocji w ostatnich czasach.
Zaczynając jednak od końca, trzeba zauważyć szaloną wręcz stratę reprezentanta gospodarzy. Mazepin stracił do Schumachera 4 sekundy i to zaliczając czystą sesję. Kosmos, a przecież przyznajmy – Mick jakimś wirtuozem kierownicy nie jest (jeszcze?). Mimo to Niemiec zdołał przedzielić Alfy, które z kolejnym fatalnym występem. Los Giovinazziego w zespole jest już przesądzony i ten wynik niewiele zmienia dla jego przyszłości, ale mimo wszystko jest to bardzo dziwne, że po dwóch 7. polach startowych dziś wywalczył 19. miejsce.
Rozczarowaniem niska pozycja Gaslyiego. To kierowca, który przyzwyczaił nas do miejsc 5-7 na gridzie. Dziś był wściekły i słusznie, bo AlphaTauri nie ma tempa wyścigowego. Jutro będzie mu bardzo trudno.
Względnie zadowoleni ze swoich wyników mogą być w Astonie i Alpine. Miejsca między 6 a 11 to idealnie ich zasięg, choć z pewnością bardziej rozczarowani będą Vettel i Ocon. Dziś wyraźnie przegrali ze swoimi partnerami.
Kolejnym rozczarowanym będzie Perez. Jasne, Red Bull ściągnął go za późno, ale mimo wszystko 9. miejsce jest zdecydowanie poniżej oczekiwań. Jutro Perez musi liczyć się z tym, że Red Bull wykorzysta go do strategicznej rozgrywki z Mercem.
Teoretycznie 5. miejsce powinno być satysfakcjonujące dla Daniela Ricciardo, ale w momencie, gdy stracił do swojego kolegi z zespołu 2,2 sekundy, raczej takim nie jest. Ale nadal – dobre widzieć go w czołówce.
Mercedes miał tu mieć pewne 1-2. Ale błędy kierowców (Hamilton) i niedostatki w jeździe w deszczu (Bottas) sprawiły, że ta sesja nie zakończyła się po ich myśli. Obaj kierowcy mogą winić samych siebie. Może zgubiła ich pewność siebie? Jutro Lewis nie będzie miał łatwego zadania choć na pierwszych metrach nie powinien mieć problemu ani z Russellem ani z Sainzem. Norris to inna bajka bo McLareny ostatnio są bardzo szybkie.
Sainz i Russell wycisnęli maksa z tej sesji i można im tylko bić brawo. Anglik po raz drugi w ciągu miesiąca jest przed oboma Mercedesami w czasówce. Norrisowi ten wynik się należał bo jeździ rewelacyjnie w tym sezonie. Oby jutro pokazał swój racecraft. Pamiętajmy jednak, że jeżeli mielibyśmy wybierać najgorszy tor do startu z pole position to Sochi byłoby w czołówce. Dotychczas ten, który startował tu z 1. miejsca, wygrywał tylko 2 razy.
Vlog