Miniony tydzień był bardzo intensywny dla Roberta Kubicy. Polak miał tylko kilka godzin na odpoczynek i przestawienie się z bolidu Formuły 1 na prototyp LMP2. Poszło mu całkiem dobrze. A co mówi o oponach Pirelli na sezon 2022?
Kubica we wtorek i środę pokonał łącznie 240 okrążeń na nowych, 18-calowych oponach Pirelli, przygotowywanych na sezon 2022. Dla Alfa Romeo Racing ORLEN były to jedyne testy tych opon w tym sezonie. Program jazd był wyczerpujący.
„Przed testem nie spałem zbyt dobrze. Barcelona jest jednym z najbardziej fizycznych torów i szczególnie po dłuższej przerwie pierwszy dzień był trudny. Trochę obić i siniaków zostało, ale co najważniejsze przejechałem pierwszego dnia dłuższe dystanse i wszystko było w porządku. Dla mnie to był bardzo miły i pozytywny dzień, zaskoczenie. Nie było łatwo, było trudno” – mówił Kubica w rozmowie z Cezarym Gutowskim i Aldoną Marciniak.
„Mało się zmieniło i to najważniejsze. Ogólnie jest pozytywnie czym byliśmy zaskoczeni. Pirelli ma trudne zadanie, bo każdy bolid jest inny. Wyglądają dziwnie póki co, ale biorąc pod uwagę zmiany regulaminowe, jakie wchodzą w F1, to koła będą przykuwały mniejszą uwagę” – dodał Polak.
Całą rozmowę z Robertem obejrzycie tutaj.
W rozmowie ze sport.pl, Robert również podkreślał intensywność ostatnich dni, bardziej szczegółowo opisując swój harmonogram.
„Testy opon, na których pojawiają się długie przejazdy, są bardzo męczące i dały mi w kość. Dodatkowo ze względu na lot samolotem do Austrii wszystko potoczyło się bardzo szybko – w środę byłem w hotelu o drugiej, a na torze już o ósmej, bo godzinę później rozpoczęły się testy ELMS. Adrenalina i koncentracja sprawiły jednak, że zmęczenie było mniejsze, zwłaszcza podczas wyjazdów na tor. W środę zrobiłem sporą liczbę okrążeń, a potem adrenalina dodała mi nieco straconych sił” – powiedział Kubica.
Nie mógł on zdradzać za wiele na temat zachowania opon i porównywać ich z tegorocznymi, jednak jego ogólne odczucia są pozytywne.
„Pirelli szykuje opony z 18-calowymi felgami i nie mogę powiedzieć wszystkiego z technicznego punktu widzenia, ale myślę, że większa różnica jest, gdy się na nie patrzy niż podczas jazdy. Uważam, że to pozytywne, bo w większości przypadków, gdy pojawia się tak duża zmiana, to pojawia się też coś, co możesz poczuć, coś, co różni się od tego, do czego byłeś przyzwyczajony. Nie mam doświadczenia w testowaniu zmian wielkości felg, ale uważam, że Pirelli spisało się tutaj znakomicie i opony na 2022 rok będą na bardzo dobrym, wysokim poziomie. Oczywiście producenci będą dalej nad nimi pracować i jedną, sporą trudnością dla nich jest to, że w Formule 1 w każdym zespole są zupełnie inne samochody. Dlatego Pirelli musi i chce stworzyć produkt, który będzie odpowiedni dla każdego, co oczywiście nie jest takie proste. Każdy samochód ma swój charakter i własne potrzeby, ale na razie moje odczucia co do nowych opon są dobre” – stwierdził Robert.
Cały wywiad z Robertem przeczytacie tutaj.
Źródła: sport.pl oraz Szybki Strzał 88: Robert Kubica o testach Pirelli i treningach ELMS. GP Turcji wypada z rozkładu F1