Alfa Romeo Racing ORLEN pochwalił się dziś pozyskaniem nowego partnera technicznego, firmy livinguard, która będzie zaopatrywała ekipę w rozwiązania mające dbać o zdrowie i bezpieczeństwo jej członków. Jest to jednak mały partner, a tych poważniejszych ubyło.
Dziś ogłoszona umowa ma oczywiście związek z pandemią koronawirusa i koniecznością większego dbania o higienę i bezpieczeństwo sanitarne członków zespołu. Livinguard dostarczy maseczki, które zabijają 99,9% wirusów, w tym Covid-19, rękawice i inne środki mające zapobiec niepożądanym transferom wewnątrz zespołu.
Livinguard został już dodany na stronie internetowej zespołu w gronie oficjalnych partnerów. Jest ich łącznie 16 przy czym wielu z nich nie wnosi znaczącego wkładu do zespołu, a część jest jedynie dostawcami, wymienionymi w “ważniejszej rubryce”.
Typowych “dostawców” zespołu jest 3 – AB Dynamics, Brutsch-Ruegger oraz Riedel.
Oprócz Livinguard do grona partnerów Alfa Romeo Racing ORLEN dołączył w tym sezonie IQONIQ, a zatem platforma/aplikacja, która ma pomóc w komunikacji zewnętrznej, zwłaszcza z kibicami.
To jednak tylko dwóch nowych partnerów – przyznajmy – niezbyt dużych. 29 stycznia przedłużone został oficjalnie partnerstwo z producentem wód, piw i napojów wyskokowych – Singha.
Po stronie tych, którzy z ekipy odeszli (a przynajmniej przedłużenie współpracy nie zostało jeszcze ogłoszone) jest kilka mocnych firm i typowych sponsorów. Mowa m.in. o Richard Mille – producencie m.in. zegarków, który przeszedł do Scuderii Ferrari oraz mocniej zaangażował się w WEC, wystawiając ekipę na sezon 2021. W ubiegłym roku w jej barwach w 24h Le Mans jeździły same kobiety, m.in. kierowca (były?) testowy Alfy, Tatiana Calderon.
Drugim ważnym partnerem prawdopodobnie straconym na sezon 2021 jest Huski Chocolate, współpracujący z kilkoma ekipami F1. Oprócz tego ze strony Alfy z zakładki partnerzy zniknęły też logotypy Hewlett Packard i IVY Oxford. Wśród dostawców brakuje logotypów 3D Systems, Carbon Connect, Interroll i Quintus.
Oczywiście zespół ma też dwóch sponsorów tytularnych – Alfę Romeo oraz ORLEN. Oczywiście biorąc pod uwagę ograniczenia budżetowe oraz pandemię koronawirusa, nie jest to znak, że sponsorzy masowo odwracają się wyłącznie od Hinwil. Nie mniej jeżeli w Sauberze zabraknie Alfy Romeo lub ORLENu, jego sytuacja może być bardzo trudna.