Były kierowca Force India czy Williamsa, a obecnie komentator Sky Sports, Paul di Resta, został oficjalnie kierowcą rezerwowym McLarena na Grand Prix 70-lecia.
McLaren ma na sezon 2020 umowę z Mercedesem, obejmującą wykorzystanie kierowców rezerwowych niemieckiego producenta w razie niezdolności do jazdy Lando Norrisa lub Carlosa Sainza. Są nimi Stoffel Vandoorne oraz Esteban Gutierrez.
Problem w tym, że Belg uczestniczy właśnie w weekendzie finałowym Formuły E, a Meksykanin nie ma superlicencji, przez co nie został zatrudniony przez Racing Point, mające taką samą umowę z Mercedesem.
Wobec tego McLaren postanowił wyznaczyć do roli kierowcy rezerwowego właśnie di Restę, który ostatni raz w wyścigu F1 jechał w 2017 roku, zastępując niedysponowanego Felipe Massę w Williamsie podczas Grand Prix Węgier.
Swój ostatni pełny sezon w F1, 34-letni kierowca przejechał w 2013 roku. Na Silverstone będzie też pełnił obowiązki komentatora telewizji Sky Sports.