Formuła 1 potwierdziła właśnie, że planowane na najbliższe tygodnie Grand Prix Bahrajnu oraz Wietnamu zostały przełożone. Sezon F1 rozpocznie się pod koniec maja – poinformowała seria.
O tym, że wyścigi zostaną przełożone wiadomo już od dzisiejszego poranka, kiedy wyszły na jaw ustalenia między zespołami, o których pisałem tutaj.
Grand Prix Bahrajnu było zaplanowane na najbliższy weekend 20 i 22 marca. Grand Prix Wietnamu – debiutujące w tym roku w kalendarzu Formuły 1 – było zaplanowane na 3 – 5 kwietnia.
Przypomnę, że kolejna runda – Grand Prix Chin – została przełożona już kilka tygodni temu.
Nie są jeszcze znane terminy rozegrania przełożonych wyścigów. Trudno sobie wyobrazić, by ze względu na warunki atmosferyczne odbyło się to podczas przerwy letniej w F1, a zatem w sierpniu, choć żadnego scenariusza nie można wykluczyć.
Nieoficjalnie mówi się, że Grand Prix Chin i Wietnamu nie dojdą do skutku, a rywalizacja na Sakhir odbędzie się pod koniec sezonu, być może nawet w styczniu 2021 roku.
„Z powodu globalnego rozprzestrzeniania się koronawirusa oraz po dyskusjach z FIA i organizatorami wyścigów zostały podjęte decyzje o przełożeniu GP Bahrajnu i Wietnamu. […] W wyniku tego F1 i FIA spodziewają się rozpoczęcia sezonu w Europie pod koniec maja, ale ze względu na wzrost zachorowań spowodowanych COVID-19 w Europie w ostatnich dniach, sytuacja będzie monitorowana” – czytamy w oświadczeniu serii.