Szef Formuły 1, Chase Carey wystosował list do kibiców Formuły 1, w którym pisze o prawdopodobnym scenariuszu w kwestii kalendarza F1 na sezon 2020.
„W ciągu ostatniego tygodnia Formuła 1, 10 zespołów i FIA połączyły się i podjęły nagłe, stanowcze działania jako wstępna odpowiedź na pandemię koronawirusa.
Podczas gdy obecnie nikt nie może być pewien, kiedy sytuacja się poprawi. Ale stanie się tak, a wtedy będziemy gotowi do ponownego ścigania. Wszyscy jesteśmy zaangażowani w dostarczenie naszym fanom sezonu 2020.
Zdajemy sobie sprawę, że jest znaczące ryzyko kolejnych przesunięć obecnie zaplanowanych eventów, mimo to wspólnie z naszymi partnerami oczekujemy startu sezonu w którymś momencie tego lata przy zrewidowanym kalendarzu z 15 – 18 wyścigami.
Tak jak już ogłaszaliśmy, wykorzystamy przerwę letnią, przeniesioną na marzec i kwiecień i będziemy wówczas jeździć normalnie. Przewidujemy, że termin zakończenia sezonu zostanie przełożony ponad zakładane wcześniej daty a zatem 27-29 listopada. Sekwencja i terminy wyścigów będą różniły się znacznie od naszego kalendarza.
Nie da się obecnie przedstawić bardziej szczegółowego kalendarza z powodu płynności obecnej sytuacji, ale oczekujemy, że otrzymamy jaśniejszy obraz sytuacji w każdym z krajów nas goszczących, podobnie jak problemy z podróżowaniem do nich w ciągu najbliższego miesiąca.
Mamy teraz elastyczność, która daje nam możliwość rozwoju sportu, próbowania nowych rzeczy. To na przykład rozwój platformy esportowej, praca nad innowacyjnym contentem jak Drive to Survive Netflixa czy inne kreatywne sposoby cenione przez partnerów, nadawców, promotorów wyścigów, zespoły i fanów. To cały ekostystem naszego fantastycznego sportu.
F1 pracując wspólnie z zespołami, FIA i kluczowymi udziałowcami, planuje powroty na tory przy najbliższej możliwej okazji w sezonie 2020. Będziemy kontynuować pozyskiwanie porad od władz zajmujących się ochroną zdrowia i ekspertów. Naszym priorytetem pozostanie bezpieczeństwo i zdrowie naszych fanów, społeczności, które odwiedzamy i całej rodziny Formuły 1. Jesteśmy pewni, że przetrwamy to i zobaczymy lepsze dni. A kiedy się to stanie, zapewnimy wszystkim, którzy inwestują w ten sport na jakimkolwiek poziomie, poczucie satysfakcji.”