Kierowca Red Bulla został ukarany po tym jak nie zastosował się do żółtej flagi, którą spowodował Valtterie Bottas.
Pod sam koniec sobotnich kwalifikacji kierowca Mercedesa stracił kontrolę w przedostatnim zakręcie toru w Meksyku i uderzył w bandę. To spowodowało, że doszło do zmian w ustawieniu na starcie.
Swoje okrążenie zdążył dokończyć Hamilton, ponieważ, gdy przejeżdżał obok rozbitego samochodu kolegi z zespołu nie było jeszcze wywieszonej żółtej flagi. Sebastian Vettel nie miał tyle szczęścia co Lewis, musiał zwolnić i się nie poprawił. Max jechał za Sebastianem i nie zastosował się do przepisów. Nie zwolnił w ostatnim sektorze, co pozbawiło go drugiego w karierze pole position. Za złamanie zasad przyznano mu karę cofnięcia o trzy pozycje na starcie. To daje awans kierowców Ferrari do pierwszego rzędu. Max ruszy z 4. miejsca, przed nim ustawi się Hamilton.
Stewardzi powiedzieli, że Verstappen „przyznał, że był świadomy, że samochód z numerem 77 rozbił się i widział samochód po lewej stronie toru, ale nie był świadomy żółtej flagi”
„Przyznał także, że nie zmniejszył prędkości w żółtym sektorze” – dodali stewardzi.
„Stewardzi zauważyli na zdjęciach samochodu Maxa Verstappena, że żółta flaga była wyraźnie widoczna i pokazana z wystarczającym wyprzedzeniem. Poprzedni kierowca [Sebastian Vettell zmniejszył prędkość [znacznie] zgodnie z przepisami. ”
Verstappen dostał również dwa punkty karne co daje razem cztery na jego koncie. W oświadczeniu wydanym przez zespół Verstappen opisał swoją karę jako „bardzo rozczarowującą”.
Jakub Andrusiewicz
źródło: racefans.net