George Russell skomentował odejście z Williamsa Roberta Kubicy, odnosząc się również do słabszej formy Polaka w kwalifikacjach.
„Myślę, że opony, ich zrozumienie, jest bardzo trudne. Bardzo duża część czasu okrążenia zależy doświadczenia przez lata w ich zrozumieniu. Myślę, że moją dużą przewagą nad Robertem było, że miałem opony Pirelli w GP3, F2 i wykonywałem testy z Mercedesem, będąc wewnątrz zespołu. Dzięki temu zrozumiałem te – szczerze mówiąc słabe – opony” – mówi Russell, zapytany przez dziennikarzy skąd mogła się brać różnica między nim a Robertem Kubicą.
„Jazda tym samochodem, który nie jest przyjemny do jazdy w tym sezonie, jest niesamowicie trudna. Każdy kierowca chciałby jeździć na 100% podczas gdy często jedzie się szybciej, jadąc na 95%. To jednak dość nieprzewidywalne dla nas. Myślę, że Robert zawsze idzie wszystko, dając z siebie 100% i kiedy samochód jest przyjemny do jazdy, to depcze mi po piętach” – dodaje Russell, który nie wie, jak Kubica będzie radził sobie w innych seriach. „Myślę jednak, że jest jednym z najbardziej naturalnie utalentowanych kierowców, którzy przewinęli się przez F1 w ciągu kilku ostatnich lat” – stwierdza.
Zapytany o swoje relacje z Kubicą, odpowiada: „Trzymamy się ze sobą, wiele żartujemy i miło spędzamy czas poza samochodem. Być może ludzie nie zdają sobie z tego sprawy czy nie widzą tego, ale z pewnością mamy dobre relacje i za tym będę tęsknił” – mówi Anglik.
Źródło: gptoday.com