Bardzo ciekawą rozmowę z Robertem Kubicą nagrała stacja Ziggo Sport, transmitująca Formułę 1 w Holandii. Zadaniem Roberta było w niej odpowiadać na stwierdzenia dziennikarzy wyłącznie „prawda” lub „Fałsz”.
Polak raz mógł użyć „czerwonej kartki” a zatem uniknąć konieczności odpowiadania na dane pytanie. Wykorzystał ją przy okazji stwierdzenia „Mój okres w Lotusie był dobry, ale w BMW Sauber nawet lepszy”.
Potem nastąpiła seria stwierdzeń, które ocenić musiał Robert. Oto one:
„Zimowe testy w Barcelonie były dla mnie rozczarowaniem” – Prawda.
„W koszmarach często śni mi się mój straszny wypadek rajdowy” – fałsz.
„W Polsce jestem „Kubica” a za granicą „Kubika” i mam to gdzieś, jak mówią” – fałsz, jednak Robert dopowiada, że w czasach kartingu był nazywany „Kubika”, ale gdy trafił do F1, stał się „Kubicą”.
„Zandvoort wygląda szalenie, ale jest całkiem fajny” – prawda.
„Prasa w Formule 1 jest dla mnie zbyt ostra” – fałsz.
Najciekawsze z odpowiedzi dotyczyła jednak zdania o tym, z którym Robert zmierzy się wspólnie w barwach Williamsa: „George Russell jest dobrym kolegą z zespołu. Najlepszym, jakiego miałem aż do dziś” – Robert po chwili zastanowienia powiedział „prawda”.
„George i Ja zawsze wyciskamy maksimum z samochodu, nie wińcie nas za to, że jesteśmy ostatni” – Fałsz. Do tego zdania Robert dopowiedział: „Zawsze można spisać się lepiej”.
„Potrzebujemy w Williamsie więcej inżynierów by zbliżyć się do innych” – fałsz – mówi Robert, przy czym dodaje „jakość ponad ilość”.
Bardzo ciekawie było również przy stwierdzeniu: „Dajcie mi samochód Mercedesa, a będę tak dobry, jak Valtteri Bottas” – fałsz, odpowiada Robert, dodając po chwili: „Zawsze można robić rzeczy lepiej”.
Było też kilka bardzo oczywistych co do prawdziwości stwierdzeń.
„Mój powrót do F1 idzie zgodnie z planem” – fałsz.
„Grand Prix Monako będzie najtrudniejszym w sezonie przez te wszystkie cholerne nawroty” – Fałsz
„Fizycznie jestem w 100% sprawny do jazdy w Formule 1” – Prawda.
Robert najbardziej żałował, że wykorzystał już swoją czerwoną kartkę, gdy padło stwierdzenie: „Wracając do F1, uciszyłem wszystkich moich krytyków”. Po namyśle odpowiedział jednak „prawda”.
Jednym z najzabawniejszych momentów wywiadu było, gdy Robert musiał ustosunkować się do żartobliwego stwierdzenia: „Nadal jestem znacznie lepszym kierowcą niż je*any Robert Doornboos”. Komentatorzy dodali, że „on słucha”. Po salwach śmiechu, podczas których komentatorzy dopingowali Roberta by powiedział „prawda”, Kubica powiedział jednak „fałsz. Polak powiedział, że „przecież on się już nie ściga”, ale wytłumaczono mu, że jeździ Porsche. Polak dopytywał, czy GT3, ale powiedziano mu, że GT4 i był tym rozczarowany. „Ja miałem 9 lat przerwy, to ile on miał?” – zapytał Kubica, a komentatorzy dodali żartobliwie „25 lat”.
Życzenia
Dziś Dzień Dziecka i z tej okazji Robert Kubica złożył najmłodszym życzenia z okazji ich święta za pośrednictwem profili Orlen Team.