Motorsport.com zamieściło ciekawą rozmowę z Robertem Kubicą po Grand Prix Monako, w której Polak opowiada o swoim wyścigu i odczuciach dotyczących swojej jazdy po krętych i ciasnych ulicach, a która jeszcze niedawno miała być dla niego nieosiągalna.
„Wiedziałem, że będzie tu w porządku. Myślę, że ogólnie wielu ludzi myślało, że nie będęw stanie tu skręcić kierownicą. To nie jest łatwa sytuacja i myślę, że poradziłem sobie całkiem dobrze i mogę być zadowolony. Oczywiście ostateczny rezultat mógł być lepszy, ale tak to jest w ściganiu” – powiedział Robert.
Odniósł się on również do obaw niektórych, że nie będzie w stanie odpowiednio zachować w niektórych sytuacjach wyścigowych.
„Ludzie mówili, że starty wyścigów mogą być dla mnie problemem, ale myślę, że we wszystkich wyścigach spisałem się dobrze w pierwszym zakręcie czy na kółku otwierającym, kiedy chodzi o instynkt wyścigowy” – mówi Robert Kubica, który w tegorocznych wyścigach był w stanie wyprzedzać George Russella lub utrzymywać pozycję gdy raz startował przed nim.
Opowiedział on również pokrótce o swojej strategii na Grand Prix Monako.
„Zyskałem 2 pozycje na starcie, a na pierwszych okrążeniach nie chodzi o dbanie o opony tylko o zarządzanie tempem. Po samochodem bezpieczeństwa, byłem w stanie utrzymywać ich za sobą, ale wiedziałem, że będę musiał zjechać do boksów. Była pewna szansa deszczu, dlatego zostałem. Deszcz na chwilę się pokazał, ale to za mało więc w tym przypadku nasza strategia nie opłaciła się.
Odnosząc się do sytuacji z Giovinazzim Robert Kubica odparł, że takie są wyścigi.