Robert Kubica był jednym z pięciu kierowców, którzy wyjechali w środę na tor. Śnieg, deszcz i mróz sparaliżowały trzeci dzień przedsezonowych testów w Barcelonie. Dało to jednak czas Kubicy na udzieleniu dziennikarzom bardzo ciekawego wywiadu, w którym mówił o swojej roli w Williamsie.
Zainteresowanie zaplanowanym na godzinę 11 briefingiem z udziałem Roberta było ogromne. W sali Williamsa stawiło się ponad 30 dziennikarzy, którzy przez 16 minut zadawali Polakowi pytania. Najważniejsze wypowiedzi zostały zamieszczone na stronie f1.com.
„Nie dbam o moje odczucia, mam inną pracę i czasy są naprawdę nieistotne, szczególnie w mojej pozycji. Jestem tu by pomóc i próbować różnych rzeczy. Jazda w tych okolicznościach stawia mnie w trudnym położeniu ponieważ nie będę jeździł w wyścigach. Mam ograniczony czas w samochodzie więc muszę szybko nabrać pewności w aucie. Niestety warunki były trudne więc nie było czasu by podejść do tego na spokojnie” – powiedział Robert.
Jednocześnie, przebieg jest ważny, a najważniejszą rzeczą jest to, że nie mamy miejsca na jakikolwiek błąd. Wiem, jakie ograniczenia mamy ponieważ zespół mocno naciska na rozwój i części zapasowe. Trudno to połączyć, ale myślę, że wczoraj podczas krótkiego wyjazdu w trudnych warunkach zauważyliśmy kilka rzeczy, a feedback był dość jasny. Myślę zatem, że zrobiliśmy naprawdę sporo, prawie maksimum tego, co byliśmy w stanie w warunkach, które mieliśmy wczoraj” – ocenił Kubica wczorajsze jazdy.
Robert został również zapytany o piątkowe treningi, w których trzykrotnie weźmie udział w tym sezonie. Przestrzegł przed porównywaniem czasów z nich.
„Piątki są… szczerze mówiąc, nie rozmawiałem z zespołem o nich, ale chodzi o to, żeby dać mi szansę jazdy samochodem i zobaczenia, czy rozwój przebiega we właściwym kierunku. Sprawdzimy jak możemy wpłynąć na balans auta i jak wszystko się zmienia. Jednocześnie dostanę więcej czasu na testowanie podczas sezonu. Możecie jednak zapomnieć o patrzeniu na czasy okrążeń, bo nie będę jeździł przez 3 miesiące, a później wskoczę do samochodu więc tak jakby będę w nim po raz pierwszy bo przez ten czas bardzo się zmieni. To trudna sytuacja, gdyż podczas szybkich jazd będzie znacznie więcej do stracenia, a moja praca jest zupełnie inna” – zaznacza Robert.
„Wiem, że wszyscy patrzą na czasy i jest wokół nich wiele komentarzy. Słyszałem, że brakowało mi 1,5 sekundy w Abu Zabi, co jest dziwne. To naprawdę nie ma znaczenia. Co jest pozytywne, to że wczoraj wskoczyłem do nowego samochodu i w ciągu 20 okrążeń byłem w stanie jechać dobrze bez jakichś większych przygotowań”.
Robert mówi także czym jego obecna praca różni się od pracy np. Sergeya Sirotkina.
„To w jaki sposób spędzam te dni różni się od tego w jaki spędza je kierowca wyścigowy. Nie idę do hotelu się zrelaksować by być gotowym. Muszę to wszystko zbalansować bo nie mogę wsiąść do samochodu zmęczony czy nieskoncentrowany. Wczoraj jednak wyszedłem stąd prawie o północy, a rano byłem tu o 7:20. To różnica, ale nie mogę doczekać się sprawdzenia, czy poprawimy się i zdobędziemy więcej wiedzy”.
W oficjalnej informacji prasowej po dzisiejszych jazdach, Robert powiedział natomiast: „Niestety, Barcelona przywitała nas dziś rano śniegiem. Warunki były bardzo trudne, niemal niemożliwe. Śnieg przestał padać przed południem, ale nadal było dużo stojącej wody. Próbowaliśmy jazdy, ale było niemożliwym zrobić cokolwiek więc siedzieliśmy w garażu”.
Lance Stroll nie wyjechał dziś z garażu, wykonał jednak małą pracę z ekipą.
„Pogoda sprzysięgła się przeciwko nam dziś i było zbyt śnieżnie i mokro aby przeprowadzić jakiekolwiek jazdy. Szkoda, ponieważ wiem, że fani są tu bardzo entuzjastyczni. Mam nadzieję, że pogoda jutro będzie lepsza. Udało nam się jednak wepchnąć samochód do garazu i przeprowadziłem z zespołem procedurę startową”.
Nadzieję na poprawę warunków ma również Paddy Lowe.
„Dzień zaczął się od opadów śniegu i zakończył deszczem i wyjazdy na tor zostały ograniczone na jedno instalacyjne okrążenie Roberta. Wykorzystaliśmy jednak czas na ustawienia i testy w garażu, jednak to rozczarowanie, jeżeli przez cały dzień możemy osiągnąć tylko to. Teraz przed nami ostatni dzień pierwszych testów i mamy nadzieję wrócić do naszego planowego programu” – powiedział Lowe.
Źródło: f1.com, williamsf1.com
Aktualizacja
Poniżej krótkie ujęcie z dzisiejszego przejazdu Roberta:
The returning Robert Kubica was one of the few drivers to brave the wintry weather on Wednesday at #F1Testing
The Pole warned against comparing his times with those of Sirotkin >> https://t.co/xtTKEZSHDB pic.twitter.com/x71rqT2Ig4— Formula 1 (@F1) 28 lutego 2018