Szef M-Sportu, Malcolm Wilson, jest bardzo zadowolony z występu swoich kierowców w Rajdzie Monte Carlo.
“Mads przejechał perfekcyjny rajd i zrobił dokładnie to, co od niego oczekiwaliśmy. Nie jest to rajd, który lubi, ale jechał z wyczuciem i przyjechał z dobrym rezultatem, biorąc pod uwagę, że nadal musi uczyć się auta. Myślę, że bardzo dojrzał od czasu, gdy był u nas pierwszy raz” – powiedział Wilson wrc.com.
Drugi z kierowców M-Sportu, Eric Camilli, nie ukończył rywalizacji, po tym, jak wypadł w tym samym miejscu co Robert Kubica i Hayden Paddon.
“Dla Erica to był szybki, ale słodki rajd. Nie często zdarza się, aby wypadek był wynikim zbyt wolnej jazdy, a właśnie to się stało. Był bardzo uważny na śniegu, a kiedy wcisnął gaz, słono za to zapłacił. To błąd nowicjusza i nie sądzę, aby kiedykolwiek go powtórzył. Szkoda, że nie zdobył tak wiele doświadczenia jak mógł, ale potencjał na pewno w nim drzemie, co widzieliśmy, gdy wykręcał piąty czas w swoim zaledwie 4. OS-ie w aucie WRC” – dodał Wilson.