Robert Kubica po wygraniu klasy WRC2 podczas Rajdu Akropolu awansował na 6. miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Znakomitą jazdę Polaka w Grecji chwalili wszyscy obserwatorzy, a także jego szefowie. Poniżej niepublikowane jeszcze na blogu filmy i zdjęcia w wysokiej rozdzielczości. Będzie też coś o Rajdzie Polski i… maśle. Zapraszam!
To był wspaniały weekend dla polskiego sportu. Po znakomitej i mądrej jeździe Robert Kubica zdeklasował rywali na szalenie trudnych greckich trasach, czym prawił w zachwyt zarówno kibiców polskich, zagranicznych, jak i obserwatorów i swoich szefów.
W radiu WRC jeszcze długo po zakończeniu rywalizacji dyskutowano właśnie o sukcesie Roberta – jego sile, determinacji, tym co przeszedł, co osiąga i co ma szanse osiągnąć. Trzeba przyznać, że występy Roberta na rajdowych trasach nadal są jednym z największych wydarzeń imprez ERC i WRC.
Szósty w WRC2, ale…
W swoim dopiero drugim starcie w imprezie rangi WRC Robert wygrał klasę WRC2, dzięki czemu zdobył 25 punktów do klasyfikacji generalnej. W Portugalii zdobył tych punktów osiem, co daje mu łącznie 33 oczka i 6. pozycję w tabeli. Trzeba powiedzieć, że spośród tych, którzy startowali 2 razy, Kubica zebrał najwięcej punktów. Oto tabela:
Przypominam, że pod uwagę brane jest 6 z 7 rajdów, w których uczestniczą kierowcy. Jeżeli byśmy zatem wyciągnęli średnią punktową na każdy start, to Robert plasuje się na 3. miejscu, bowiem jego średnia to 16,5 punktu. Wyżej byliby tylko Abdulaziz Al-Kuwari i Sepp Wiegand. Jest jednak jeszcze za wcześnie by rozważać tak odległe kwestie.
Kubica i Matton podsumowują…
„Na pewno to był bardzo trudny weekend. Myślę, że Rajd Akropolu to ekstremalnie trudna impreza, szczególnie dla kogoś, kto tak jak ja ma 20 lat doświadczenia na torach. To zupełnie co innego niż to, do czego byłem przyzwyczajony. Nadal muszę się nauczyć wielu rzeczy, ale mimo wszystko wiele się nauczyłem już tu i to był bardzo produktywny weekend. Nawet jadąc powoli było tu łatwo popełnić błąd kiedy jedzie się pierwszy raz, szczególnie w trudnych warunkach. Czekam teraz na Rajd Sardynii, gdzie będę mógł pokazać to, czego się nauczyłem” – powiedział Robert.
Bardzo zadowolony był również szef Roberta Kubicy – Yves Matton, szef Citroen Racing: „Robert już pokazywał – zarówno na asfalcie jak i na szutrze – że potrafi jechać znakomitym tempem, ale nadal musi się wiele uczyć o tej dyscyplinie. Przejechał znakomity rajd, szczególnie w ostatniej fazie, gdzie zarządzał swoim prowadzeniem. Myślę, że to może być punkt zwrotny dla niego. To bardzo dobrze wróży jeśli chodzi o osiągnięcie naszego wspólnego celu, czyli mistrzostwa w WRC2” – powiedział Matton.
Gratulacje Kubicy złożyła również oficjalna strona serii ERC, doceniając sukces Polaka.
Relacje z rajdu
Przypominam, że dziś o godz.
20 w TV6 oraz po północy na TV4 będziecie mogli zobaczyć relację z Rajdu
Akropolu – godzinną, przygotowaną przez WRC.
Tapety
Tym, którzy chcą częściej spoglądać na Roberta w akcji przesyłam poniżej linki do zdjęć w wysokiej rozdzielczości.
Wysoka rozdzielczość TUTAJ.
Wysoka rozdzielczość TUTAJ.
Wysoka rozdzielczość TUTAJ.
Wysoka rozdzielczość TUTAJ.
Wysoka rozdzielczość TUTAJ.
Filmy
Trochę filmów, których jeszcze na blogu nie było:
Zdjęcia
Tych zdjęć również jeszcze na blogu nie było, zapraszam do oglądania!
Rajd Polski
Już w środę odbędzie się konferencja dotycząca Rajdu Polski, na której zostaną przedstawione m.in. informacje ważne dla kibiców. Wszystkiego dowiecie się z pierwszej ręki już za 2 dni.
Co z tym masłem?
Na koniec drobna anegdota z Grecji – okazało się, że Robert Kubica… nie jada masła 🙂 Wyszło to na jaw, gdy Robert był częstowany kanapką przez Macieja Barana. Ot taka ciekawostka na dobry wieczór 🙂
Aktualizacja wtorek
Po zakończeniu Rajdu Akropolu odbyła się konferencja prasowa, na której byli również Robert Kubica i Maciej Baran – oto ich odpowiedzi:
Pytanie: Gratulacje Robert, jak to jest wygrać kategorię WRC2?
Robert Kubica: To był długi i trudny weekend, a raczej cały tydzień bo zaczęło się rekonesansem. Jeżeli chodzi o mnie, to byłem przyzwyczajony do bardzo szystych i płaskich torów. Gdy jechałem tu podczas rekonesansu doznałem szoku i wtedy było najgorzej. Nigdy nie widziałem tak trudnych warunków, nie mówiąc o jeździe w nich. Ale udało nam się przejechać bez problemów, poza utknięciem w kurzu na 1 OS-ie i jednym obrocie. To wspaniały rezultat, świetne doświadczenie. Wiele się nauczyliśmy na tych trudnych i podkręconych trasach, to przyda się w przyszłości.
P: To było dla Ciebie coś zupełnie innego, czy spodziewałeś się, że możesz wygrać?
RK: Grecja to wyjątkowa impreza, słyszałem o tym rajdzie wiele opowieści. Kiedy pojechałem na rekonesans zobaczyłem, że jest znacznie trudniej niż myślałem. Nie miałem żadnego doświadczenia i musiałem się uczyć wszystkiego, co zobaczyłem. Czy spodziewałem się zwycięstwa – trudno powiedzieć. Wiedziałem, że jeżeli będę jechał tak jak potrafię, to mogę osiągnąć dobry rezultat. Zwycięstwo jest zawsze trudne, szczególnie w tak trudnym rajdzie jak Akropol. W sumie wszystkie rajdy są dla mnie trudne w tym roku. Każdy ma inną charakterystykę. W Finlandii są hopy, na Sardynii jest wiele trudnych miejsc, również na asfalcie. Wszyscy spodziewają się, że tam będzie mi łatwiej, ale w Niemczech i Francji nie będzie łatwo.
P: Nawet kiedy kontrolowałeś przewagę, jechałeś dobrym tempem. Jak się z tym czułeś?
RK: Tak, tempo i poziom ryzyka były wtedy dość komfortowe. W tych warunkach nie można ryzykować na 100% przejeżdżając odcinek po raz pierwszy. Ostatni dzień był najtrudniejszy. Te samochody, szczególnie w specyfikacji na szuter, nie są budowane do wolnej jazdy. Trzeba sprawić, że opony i zawieszenie będą prawidłowo pracowały. Jechałem bardzo powoli na pierwszym niedzielnym odcinku i prawie w ogóle nie miałem przyczepności. Jeżeli jedziesz powoli, ryzykujesz więcej. Zmieniliśmy ustawienia aby bardziej nam pasowały i abym mógł jechać wolniej do mety bez zbędnego ryzyka. Warto dodać, że nie przebiłem opony na trasie, co nie było łatwe.
P: Jak oceniasz swoje szanse na mistrzostwo?
RK: Oceniam je na zero. Po pierwsze dlatego, że się na tym nie koncentruję. Przed Portugalią nie miałem żadnego doświadczenia, nie jeździłem na szutrze. Jeżeli pytacie mnie, co myślę o mistrzostwach, to odpowiem, że w ogóle o nich nie myślę. I tak przystępuję do każdego rajdu. Lubię jeździć szybko i wyciskać wszystko z samochodu, ale rajdy to przede wszystkim doświadczenia, a ja go nie posiadam. Mam odpowiednie umiejętności by wprowadzić samochód na limit, ale to jest 10 czy 30%. Reszta to kwestia doświadczenia na różnych drogach i w różnych warunkach i to odkrywam na każdym kolejnym rajdzie. To jest duże wyzwanie na ten rok – ciągła nauka. To dlatego Rajd Akropolu jest tak ważną imprezą dla mnie.
Podczas konferencji padły również pytania do Macieja Barana:
P: Jaka była najlepsza rzecz dla Ciebie podczas tego weekendu? Jak trudny on był?
MB: To były naprawdę ciężkie dni dla nas. Najlepszy moment jest właśnie teraz, tuż po rajdzie, gdy jesteśmy na mecie. Najtrudniej było również dziś. Mieliśmy na tyle dużą przewagę, że mogliśmy jechać powoli. Trudno jest zostać na drodze w jednym kawałku podczas tego rajdu.
P: Mieliście jakieś groźne momenty?
MB: Oczywiście, jeżeli się jeździ, to każdy kierowca ma momenty. Na szczęście jesteśmy tutaj i wygraliśmy. Wszystko poszło dobrze.
P: Jak szczególny jest taki rezultat z Robertem?
MB: To mój najlepszy rezultat w WRC i WRC2 w karierze, to coś niezwykłego.
Źródło: www.facebook.com, motorport.com, Citroen Racing, wrc.com, acropolisrally.gr
Strona powrotroberta.blogspot.com jest na facebooku oraz Twitterze! Dołącz do osób go lubiących i bądź na bieżąco!
Więcej o całej F1 na MC Formula i f1ultra.pl