Alguersuari w tym sezonie nie znalazł sobie miejsca w F1 i w padoku będzie obecny jako komentator dla radia BBC 5. Wczoraj w programie BCC F1 Special, zapytany o największego nieobecnego zbliżającego się sezonu, odpowiedział:
„Roberta będzie bardzo brakowało. To świetny i kompletny kierowca. Gdyby dysponował konkurencyjnym bolidem, jestem pewien, że byłby mistrzem świata. Ostatnie informacje, jakie o nim mam nie są jednak dobre. Nie jest w stanie napić się przy użyciu prawej ręki, gdyż nie jest w stanie chwycić i podnieść szklanki z wodą. Wygląda na to, że jego kontuzja była znacznie poważniejsza niż sądziliśmy.„
„Robert miał ogromnego pecha podczas treningu, bo tak traktuję jego udział w rajdzie – jako trening i zabawę. Sytuacje, kiedy bariera wchodzi do środka auta są niezwykle rzadkie. To było bardzo pechowe zdarzenie – wystarczy spojrzeć na wypadek Kimiego Raikkonena, w którym nic sobie nie zrobił i porównać z mało groźnie wyglądającym incydentem Roberta” – powiedział były kierowca Toro Rosso. Wywiadu z nim możecie posłuchać tutaj: http://soundcloud.com/matthew-layton/matthew-layton-zoneoneradio-7 (od 14:30)
Są to bardzo smutne słowa, ale nie możemy być ich w 100% pewni i nie wiemy, na ile są aktualne. Co prawda mamy pewne przesłanki aby wierzyć w te informacje, ale pewności w sprawie Polaka nie możemy mieć. Słowa Alguersuariego są jednak sprzeczne z tym, co mówiło „otoczenia Roberta Kubicy” w tym lekarze, którzy twierdzili, że Robert jest już w stanie chwytać i ściskać przedmioty. Co więcej, od dawna mówi się, że Robert jeździł samochodem osobowym, a przy tak słabej kondycji ręki byłoby to raczej niemożliwe. Albo więc ktoś nie mówi prawdy, albo w rehabilitacji krakowianina w ostatnich tygodniach nastąpiło znaczne pogorszenie.
Aktualizacja:
Mikołaj Sokół, dziennikarz i przyjaciel Roberta Kubicy zdementował krótko informacje Alguersuariego na swoim blogu (sokolimokiem.tv) pisząc: „kierowca wypowiadający się o stanie ręki nie ma aktualnych informacji.” Ponadto dziennikarz odniósł się do fałszywego konta partnerki Roberta Kubicy, Edyty Witas w serwisie Facebook: „Proszę przy okazji, aby nie powoływać się na wypowiedzi osób, które podszywają się pod innych.”
To krótkie wyjaśnienie pozwala nam wierzyć, że stan ręki Roberta Kubicy jest lepszy, niż przekazał nam to Jaime Alguersuari. Pozostaje nam też ufać, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, a ewentualne kłopoty Roberta da się wyeliminować z czasem ciężką pracą, którą Kubica na pewno będzie wykonywał.
Aktualizacja piątek:
Jaime Alguersuari wyjaśnił, że informację o stanie zdrowia Roberta Kubicy otrzymał od bliskiej osoby i bardzo podziwia Roberta Kubicę. Odniósł się tym samym do zarzutów Roberto Cinchero, który wczoraj skarcił go za środową wypowiedź. Szkoda tylko, że sprawa milczenia Kubicy skłóca ze sobą kolejne osoby ze środowiska F1.
Do słów Alguersuariego odniósł się też – w bardzo skromny sposób – Marcin Czachorski, przedstawiciel Roberta Kubicy w Polsce. W SMS-ie wysłanym do redakcji sport.pl, napisał on, że nie zamierza komentować słów osoby, która nie widziała Roberta od roku.
Wśród kibiców, którzy każdą informację jakkolwiek powiązaną z Robertem Kubicą tłumaczą na korzyść szybkiego powrotu Polaka, wczoraj prym wiodła informacja, że Pirelli – dostawca opon do F1, będzie testował swoje mieszanki na bolidzie Renault F1 z 2010 roku, czyli takim, jakim dwa lata temu jeździł Robert Kubica. Pojawiły się zatem plotki, że to Robert będzie jeździł tym autem i testował opony Pirelli, przygotowując się jednocześnie do powrotu do F1. Pragnę jednak zasmucić zwolenników takiej teorii – nie tylko Robert umie jeździć tym bolidem i jest szalenie mało prawdopodobne, że ma on jakikolwiek związek z zakupnem przez Pirelli modelu R30.
Na koniec dzisiejszego wpisu chciałbym zaprezentować wyniki ostatniej ankiety, oraz ogłosić 2 rzeczy:
O czym według Ciebie świadczy wcześniejszy termin spotkania Roberta Kubicy ze zwycięzcami z Lotto?
Kubica ma zaplanowane testy na marzec 53 (10%)
Stan zdrowia Roberta jest już bardzo dobry 108 (20%)
O niczym to nie świadczy 247 (47%)
Robert chciał mieć to jak najwcześniej za sobą 121 (23%)
Kolejny wpis – o ile nie wydarzy się nic nas interesującego związanego z Robertem – ukaże się w przyszły wtorek rano. Będę stale przeszukiwał internet w poszukiwaniu informacji o naszym rodaku.
Jednocześnie zapraszam na MC Formula, gdzie już od tego weekendu rusza zabawa w typowanie wyników wyścigów Formuły 1. Szczegóły tutaj:
A przy okazji: Wszystkim Paniom odwiedzającym bloga – a jest ich całkiem sporo – życzę dużo uśmiechu i radości w Dniu Kobiet i aby powtarzał się on przez kolejne 365 dni roku!
Za pomoc w tworzeniu dzisiejszego wpisu dziękuję czytelnikowi f1talk.
Źródło: bbc.co.uk, sokolimokiem.t, sport.pl
Strona powrotroberta.blogspot.com jest na facebooku! Dołącz do osób go lubiących!
Więcej o całej F1 na MC Formula i f1ultra.pl