O powiązaniach polskiego kierowcy z ekipą Ferrari mówiło się ostatnio bardzo dużo. Wypowiadali się w tej sprawie już zarówno Domenicali, jak i Luca di Montezemolo. Teraz szef Scuderia Ferrari ponownie odniósł się do sytuacji Roberta Kubicy w wywiadzie dla Leo Turrinimiego:
„Do tematu Kubicy trzeba podchodzić z dużą ostrożnością. Obecnie nawet on sam nie wie, jak potoczy się rehabilitacja. Jest nam przykro z jego powodu. Wiemy, że najważniejszy jest powrót do normalnego funkcjonowania w codziennym życiu, najważniejsze jest jego zdrowie. Ze względu na to nigdy nie sugerowaliśmy zorganizowania dla niego testów autem F1. Do wiosny Robert nie będzie wiedział nic konkretnego jeżeli chodzi o odzyskanie przez siebie sprawności. Tak po ludzku, mam nadzieję, że zobaczymy go ponownie na torze. Kubica to przyjaciel, mistrz” – powiedział Domenicali.
Te słowa pokazują, jak bardzo lubianym w padoku kierowcą był Robert i jak ważny był w planach nie tylko ekip dla których jeździł, ale także Ferrari. Niestety, smucić powinno zdanie, że do wiosny Kubica nie będzie wiedział czy odzyska sprawność. Jest to jednocześnie wypowiedź stojąca w opozycji do niedawnych słów Daniele Morellego o pierwszych testach Roberta w aucie wyścigowym na przełomie stycznia i lutego.
Z kolei Eric Boullier, szef Lotusa, po raz kolejny podkreślił, jak dużą stratą dla jego zespołu był brak Roberta Kubicy w tym sezonie. Francuz zasugerował, że gdyby Polak przez cały sezon pomagał zespołowi w rozwoju bolidu, tak, jak robił to w przerwie zimowej, to Lotus Renault GP miało nawet szanse na 3. miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw.
Miejmy nadzieję, że niebawem dowiemy się czegoś więcej o sytuacji Roberta Kubicy, najlepiej z oficjalnego źródła.
Za pomoc w tworzeniu tekstu dziękuję czytelniczce Joannie.
Nowy numer miesięcznika F1 Racing już w salonach prasowych!
Więcej informacji o całej Formule 1 znajdziesz na www.f1ultra.pl
Strona powrotroberta.blogspot.com jest na facebooku! Dołącz do osób go lubiących!