Adam Malecki, dziennikarz radiowej Trójki już dotąd wykonał świetną dziennikarską pracę, przeprowadzając sensacyjny w swej treści wywiad z Igorem Rossello. Dziennikarz chciał teraz potwierdzić słowa lekarza w rozmowie z Daniele Morellim. Pierwszy wywiad umówiony był na poprzedni tydzień, niestety, w ostatniej chwili Włoch odwołał go i przełożył na dziś. Rozmowa nie doszła jednak do skutku, gdyż, jak poinformował Malecki na swoim Twitterze, zdenerwowany Morelli nie był zadowolony, że dziennikarz rozmawiał wcześniej z Rossello.
Przytaczam wpisy Adama Maleckiego z jego Twittera:
„Uwaga!!!Przepraszam was wszystkich ale ewidentnie zdenerwowany menedzer zapytal mnie czy to ja przeprowadziłem wywiad z rossello […] przy czym powiedział, ze skoro tak, to niech zostanie jak jest i on nie ma nic więcej do dodania! Nie rozumiem tego! jestem zdolowany: dobre intencje zostaly totalnie źle zinterpretowane, i obawiam się , ze to nie jest interpretacja Morellego. Morelli jest wyraźnie zdenerwowany: przytoczył wywiad z Rossello i maila ktorego wyslalem do Ceccarellego z prośba o wywiad: i o to burza? jest to absurdalna sytuacja: tak naprawdę dązenie do prawdy zderzylo sie z polityką F1: co jest zlego w tym, ze mArtwimy się o roberta!chore. […] rozmawaialem z przyjacielem morellego: „menago jest teraz nie do życia” (pisownia oryginalna)
Można podsumować, że Daniele Morelli zachowuje się jak typowy „pies ogrodnika – sam nie zje i drugiemu nie da”. Włoch ostatnio nie przekazuje nam żadnych informacji o stanie zdrowia Roberta Kubicy i nie życzy sobie, co widać po obecnej sytuacji, aby ktoś robił to za niego.
Wydaje się, że Morelli nie zdaje sobie sprawy z chaosu informacyjnego, który od 9 miesięcy trwa w Polsce, a teraz przechodzi nawet w groteskę. Niektóre media zaczynają już nazywać tę sytuację „czeskim filmem”. Taki bieg wydarzeń w mojej opinii na pewno nie służy Robertowi Kubicy, a tym bardziej opinii Włocha.
Na koniec chciałbym przeprosić wszystkich kibiców, którzy:
1. Wchodzą ostatnio na bloga w poszukiwaniu konkretnych informacji a znajdują tylko ich strzępki, informacje nieoficjalne czy domysły. Chciałbym przekazywać tylko pozytywne i sprawdzone wieści, ale niestety nie zawsze one są. Czuję się jednak w obowiązku pisać wszystko co związane z dalszą karierą Roberta, dlatego czasem pojawiają się takie „mniej wartościowe” wpisy
2. Widzą zmiany na blogu i nie podobają im się. Staram się usprawnić bloga, tak, aby był jak najlepszy, w najbliższych dniach postaram się „przyspieszyć” jego działanie. Dziękuję Wam jednocześnie za pomoc w doborze najlepszej formy dodawania komentarzy, mam nadzieję, że jak najwięcej osób będzie zadowolonych. Gdyby były jakieś uwagi/pomysły – jestem do dyspozycji.
Pozdrawiam
Najnowszy numer miesięcznika F1 Racing już w salonach prasowych!
Więcej informacji o całej Formule 1 znajdziesz na www.f1ultra.pl
Strona powrotroberta.blogspot.com jest już na facebooku! Dołącz do osób go lubiących!