Kiedy 30 lipca oficjalna strona internetowa Roberta Kubicy została „zdjęta” jedni odbierali to jako pozytywny sygnał zmiany witryny, która nie była godna tak wielkiego talentu jak Polak. Inni odczytywali to jako wyraz niechęci do kontaktów z mediami i Internetu krakowianina, który wcześniej podkreślał wielokrotnie, że w ogóle nie chciałby swojej strony internetowej. Najwięksi pesymiści reagowali na ten fakt jak na „wygaszanie” spraw związanych z karierą Roberta.
Dziś, po 3 miesiącach przerwy, strona kierowcy Lotus Renault GP ruszyła ponownie. Nie znajdziemy na niej nic, czego nie byłoby przed 30 lipca, jednak już samo jej się pojawienie może dawać pewien pozytywny sygnał. Zapewne strona ta posłuży jako platforma do przekazania informacji o dalszej karierze Roberta Kubicy w wyścigach. Wiemy przecież, że listopad może okazać się miesiącem, w którym zapadną decydujące rozstrzygnięcia dla Polaka.
Będę oczywiście monitorował zmiany na tej stronie i gdy tylko zauważę jakiś „ruch” to dam Wam znać.
Za spostrzegawczość i szybkość działania dziękuję Piotrkowi.
Najnowszy numer miesięcznika F1 Racing od dziś w salonach prasowych!
Więcej informacji o całej Formule 1 znajdziesz na www.f1ultra.pl
Strona powrotroberta.blogspot.com jest już na facebooku! Dołącz do osób go lubiących!