Nico Hulkenberg przyznaje, że latem ubiegłego roku na nowo zapragnął powrotu do F1, co doprowadziło do tego, że skontaktował się z Haasem, wyrażając swoje zainteresowanie jazdą dla amerykańskiej ekipy.
Po swoim ostatnim pełnym sezonie w F1 z Renault w 2019 roku Hulkenberg dobrze poradził sobie w roli kierowcy rezerwowego, zastępując Sergio Pereza i Lance’a Strolla podczas dwóch wyścigów w 2020 roku, a także Sebastiana Vettela w pierwszych dwóch wyścigach 2022 roku.
Później ambicje Hulkenberga do powrotu na tor stopniowo rosły. „Oczywiście po 2019 roku odszedłem i byłem szczęśliwy, miałem od tego trochę dystansu i wytchnienia” – przyznaje 35-letni Niemiec, który mówi, że atmosfera w Renault była ciężka.
„W 2021 roku nic wielkiego się nie działo, nawet na początku tego roku nie stresowałem się tym i nie myślałem o tym za bardzo. Ale potem, gdy zbliżało się lato, w jakiś sposób to ponownie we mnie narastało. Kiedy przyjechałem na wyścigi, zobaczyłem tę akcję i emocje to poczułem pragnienie, aby wrócić i wtedy zaczęły się rozmowy” – dodaje Hulkenberg.
Chociaż cieszył się życiem poza F1, w miarę jak rozmowy z Haasem nabierały tempa, a zwłaszcza w zeszłym miesiącu, gdy stały się one bardziej konkretne, u Hulkenberga pojawiła się motywacja do powrotu do walki i chęć „skopania tyłków innym kierowcom”.
„To jakby wróciło, chęć powrotu na grid, ścigania się, skopania tyłków innym kierowcom, bycia na miejscu kierowcy. Nie było więc żadnego strachu” – powiedział.
Hulkenberg we wtorek pozna się z zespołem Haasa w Abu Zabi, gdzie weźmie udział w dniu testowym Pirelli.
Chociaż zna samochód nowej generacji F1 dzięki doświadczeniu z początku sezonu w Aston Martinie, Niemiec spodziewa się, że potrzeba będzie „kilku przejazdów, aby nabrać prędkości, zapoznać się z samochodem i dopiero wtedy przystąpić do pracy”. Dziś wziął on udział w testach w Abu Dhabi, co było jego pierwszym kontaktem z bolidem Haasa.
„Najważniejszą rzeczą na te jazdy jest dla mnie po prostu ogarnięcie F1, a zwłaszcza tego samochodu, zrozumienie go, ponieważ to trochę przygotowania do przyszłego roku. Trzy dni testów przedsezonowych to nie dużo przed pierwszymi zawodami. Więc to dla mnie tylko mały przedsmak, aby poczuć ten samochód i to jak działają systemy, rzeczy związane z dopasowaniem kierowcy czy również wiele podstaw, które można już teraz zrobić i mieć z głowy” – powiedział Nico.
Jak pewny był w ostatnich tygodniach tego, że wróci do jazdy w F1?
„Nigdy nie ma pewności, dopóki nie zostanie podpisana umowa, ale myślę, że w ostatnim miesiącu sprawa stawała się coraz bardziej konkretna i poważna, a ja byłem coraz bardziej optymistyczny i pewny, że możemy uzgodnić umowę” – opowiadał o kontrakcie Hulkenberg w poniedziałek na torze Yas Marina.
Hulkenberg dzierży niezbyt chwalebny rekord w F1 jako kierowca z największą liczbą startów w Grand Prix, który nigdy nie stanął na podium – 181.
Źródło: f1.com
Patryk Kucharski